Masakra, nie remont. Naspawywanie blaszek w miejsce dziur, sztukowanie nadkoli, malowanie minią na rdzę.... ręce opadają. Co tego, że po remoncie auto wygląda ok - w końcu nowy lakier - skoro pod nim jest sito i karoseria z puzzli. Takich mechaników to się powinno za jaja wieszać - elementy się wymienia, a nie sztukuje z blaszek. Ten model jest tak tani że lepszym rozwiązaniem był by zakup drugiej sztuki na przekładki. I
Po opisie wydaje się, że właściciel zrobił to sam, pod siebie. Pewnie zgodnie z własnymi możliwościami finansowymi, inwestując tylko czas.
I ostatni wpis - auto sprzedane.... ciekawe kiedy nowy właściciel się skapnie, że jeździ durszlakiem.
Nie zdziwiłbym się, gdyby nowy właściciel był dokładnie poinformowany o stanie samochodu. Wszystko jest tylko kwestią ceny, a nikt nie jest taki głupi by kupić Opla bez
Dokladnie.W ogole czym tu sie chwali ten gosc ? Popstrykal blaszki MAGiem za 1000 zl - z tego pewnie polowa to przyklejenia .Mogl je kleic wikolem - wytrzymalosc podobna .
Nasranie farbą antykorozyją na rdzę to nie jest remont... Zresztą poważny remont blacharski to przebitka kilkukrotna auta takiego jak Vectra A. Nawet po cenach z 2006 gdy kosztowała 5000zł.
Nalezy sobie zadac pytanie co to w ogole jest . Pisanie o tym "remont " to jednak przesada. To auto nie ma ramy nosnej i takie ubytki w konstrukcji dyskwalifikuja je do remontu .Popstrykanie blaszek MAGiem za 1200 zl z castoramy latek jest naprawa ? Pozniej ludzie sie dziwia ze jest wypadek i przod auta w jednym rowie a tył po drugiej stronie ulicy .
Wykopuję tylko dlatego że nowy właściciel może zobaczy jakie gówno kupił. Masakra! To auto nadawało się tylko i nadaje się nadal tylko na złom! Buty mam droższe niż toto.
Komentarze (45)
najlepsze
@vostok: I pod warunkiem, że zatankowany.
Naspawywanie blaszek w miejsce dziur, sztukowanie nadkoli, malowanie minią na rdzę.... ręce opadają.
Co tego, że po remoncie auto wygląda ok - w końcu nowy lakier - skoro pod nim jest sito i karoseria z puzzli.
Takich mechaników to się powinno za jaja wieszać - elementy się wymienia, a nie sztukuje z blaszek. Ten model jest tak tani że lepszym rozwiązaniem był by zakup drugiej sztuki na przekładki.
I
@Radbard:
Po opisie wydaje się, że właściciel zrobił to sam, pod siebie. Pewnie zgodnie z własnymi możliwościami finansowymi, inwestując tylko czas.
Nie zdziwiłbym się, gdyby nowy właściciel był dokładnie poinformowany o stanie samochodu. Wszystko jest tylko kwestią ceny, a nikt nie jest taki głupi by kupić Opla bez
Dokladnie.W ogole czym tu sie chwali ten gosc ? Popstrykal blaszki MAGiem za 1000 zl - z tego pewnie polowa to przyklejenia .Mogl je kleic wikolem - wytrzymalosc podobna .
Jak to ktos wyzej napisal - Syzyfowa gównopraca .
Nalezy sobie zadac pytanie co to w ogole jest . Pisanie o tym "remont " to jednak przesada. To auto nie ma ramy nosnej i takie ubytki w konstrukcji dyskwalifikuja je do remontu .Popstrykanie blaszek MAGiem za 1200 zl z castoramy latek jest naprawa ? Pozniej ludzie sie dziwia ze jest wypadek i przod auta w jednym rowie a tył po drugiej stronie ulicy .
Ta pozostalosc po samochodzie nazywana
Wszystko się zgadza( ͡° ͜ʖ ͡°)
W 2017?