Strasznie fejkiem wali - gitara to niby elektroakustyk (kabel podpięty), a facet urywa element z potencjometrem i przystawką, który jest tylko atrapą. Jaki gitarzysta nie kapnie się, mając wiosło w ręku, że potencjometry i przystawka to tylko kawałek plastiku?
Komentarze (3)
najlepsze
Jaki gitarzysta nie kapnie się, mając wiosło w ręku, że potencjometry i przystawka to tylko kawałek plastiku?