@mnlf: no nie do konca. W Zara Dublinie na poswiatecznej wyprzedazy sprzedawala koszule po 19,99€ (przecenione z 39,90). Zara w Krakowie w tym samym czasie sprzedawala te same koszule - rowniez na wyprzedazy - po 120zl (przecenione ze 160zl). W Polsce wiec upust wynosil 25% a w Irlandii 50%.
Buty w Deichmanie w Polsce sa drozsze niz ta sama para w Niemczech o czym latwo sie przekonac bo na w polsce
@mnlf: zgadza sie mozna w PL kupic koszule i za 20 zl, mi chodzilo o fakt, ze ta sama firma w Polsce ma ceny o wiele wyzsze niz w innych krajach w ktorych handluje. Wydaje sie to podwojnie dziwne jesli wezmiesz pod uwage, ze ekspedentka w Polsce zarabia dzennie tyle co ekspedientka w Irlandii na godzine. Ceny wynajmu powierzchni handlowej zapewne tez sa tansze w Polsce.
Nie do końca się zgodzę. U nas Golf IV 2000r. 1.9 TDI, z przebiegiem 174 tyś. Kosztuje 2000 euro. W Niemczech, Holandii, czy Belgii, taki sam Golf z przebiegiem 400 tyś km. Też 2000 euro.
Z moich obserwacji na przykładzie ubrań. Np. W Danii sklepy mają większą marżę i większy obrót, dlatego jak zostaną im jakieś pozostałości po sezonie to mogą dać -50 czy nawet -70 bo finalnie i tak są na plusie. Dodatkowo klient który coś kupi na promocji, prawdopodobnie odwiedzi sklep jeszcze nie raz. W Polsce marże są mniejsze, plus dochodzi pazerność sprzedawców którzy wolą trzymać towar niż zejść z ceny, dlatego promocje są takie
@NUTZ: Ale jak marzę mogą być wyższe, jak ceny ubrań z grubsza są takie same wszędzie, ba powiedziałbym nawet iż w Polsce są trochę droższe(ten sam sklep, te same ubrania, różne kraje)
@Annnusz: Informacja w połowie nieprawdziwa. W sklepach Lpp czekam zawsze na -40% i to jest te 40%. Z hm trochę gorzej. Ogólnie napisy a witrynach to dekoracje SALE 50%, prawdziwe promocje czuć w kieszeni
jak to? w lewackim zachodzie sa promocje? przeciez one tylko na wolnym rynku bo w socjalizmie nikomu nic sie nie chce ( ͡°͜ʖ͡°)
jak promocje to takie jak na prawdziwym wolnym rynku, jak u nas: dwa dnie przed ogloszeniem promocji podniesc cene tak zeby w dniu promocji cena byla i tak wyzsza. #chcacemuniedziejesiekrzywda
dlaczego w Polsce te wyprzedaże mniej spektakularne? Odpowiedź jest prosta na "zachodzie" generalnie społeczeństwo jest bogatsze i kupuje w cholere towaru w regularnej cenie. Wyprzedaż jest faktycznie pozbywaniem się końcówek starych serii wliczoną w koszty. U nas ciężko sprzedać produkty w regularnej cenie, która bardzo często jest niższa niż bogatszych krajach bo np. dżinsy za 6 stówek ciężko pogonić. Klient szuka wyprzedaży. Jest to moment gdzie handlowiec szuka tych kilku % marży
@Inarus: oprócz tego pojawiają się u nas na wieszakach ciuchy z poprzedniego sezonu. Nie wiem jak jest w USA, ale w UK cała kolekcja musi być sprzedana i wycofana. Chyba chodzi o to, żeby nie dopuścić u klientów myśli, że wolno chodzić dwa sezony w tym samym.. :D
Najlepiej jest jak idziesz do Lidla a tam na co niektórych produktach -7%. No zajebista promocja!!! Tylko że w Lidlu w Niemczech ten sam produkt kosztuję -50% bez żadnej promocji. Tak więc nie kupuję już w Lidlu...
@medeino: Gówno prawda. Możliwe, że tak jest na przykładzie pojedynczych produktów ale gadanie, że niby w zachodnich Lidlach jest taniej to jest #!$%@? logiki. W zachodnich sklepach są pewne produkty taniej (o dziwo najbardziej mnie zaskoczyła pozytywnie zajebista pizza, którą kupowałem 2-3 razy taniej niż u nas) jednak ogół produktów jest znacznie droższych. W hiszpańskim Lidlu (który jest tańszy od niemieckiego) wydawałem na zakupy tych samych produktów około 50-60% drożej niż
@Herubin: Owoce są produktami które szybko się psują, więc ich cena/jakość zależy od regionu ale np. słodycze są długoterminowe i nie rozumiem dlaczego w Polskich Lidlach (blisko niemieckiej granicy) są o wiele droższe. Rozumiem że transport coś kosztuję, ale nie 50% ceny. Ostatnio jak zobaczyłem że podnieśli cenę czekolady z 3zł do 4zł, gdzie w Niemczech kosztowała coś koło 40centów to im podziękowałem. Wolę kupować w polo markecie przynajmniej niech Polacy
Ostatnio byłem w C&A, kurteczki przecenione z 200 zł na 50 zł, a przy kasie -50% na wszystkie przecenione towary tak więc zapłaciłem 25 zł za zajeb%^tą kurtkę. Od dawna nie chodzę po polskich wynalazkach typy Croop czy Reserved, nie stać mnie. HM + CA, wystarczy i zaoszczędzone milion minut w galeryjach.
Komentarze (81)
najlepsze
Tzn wszędzie ściemniają w taki sam sposób.
W Zara Dublinie na poswiatecznej wyprzedazy sprzedawala koszule po 19,99€ (przecenione z 39,90). Zara w Krakowie w tym samym czasie sprzedawala te same koszule - rowniez na wyprzedazy - po 120zl (przecenione ze 160zl). W Polsce wiec upust wynosil 25% a w Irlandii 50%.
Buty w Deichmanie w Polsce sa drozsze niz ta sama para w Niemczech o czym latwo sie przekonac bo na w polsce
W Niemczech, Holandii, czy Belgii, taki sam Golf z przebiegiem 400 tyś km. Też 2000 euro.
Także na auta mamy lepsze ceny... ( ͡€ ͜ʖ ͡€)
@Baron999: tyle, ze na zachodzie, auta dziwnie nie wyparowuja po przekroczeniu 200tys.(ʘ‿ʘ)
jak promocje to takie jak na prawdziwym wolnym rynku, jak u nas: dwa dnie przed ogloszeniem promocji podniesc cene tak zeby w dniu promocji cena byla i tak wyzsza. #chcacemuniedziejesiekrzywda