Ja tam absurdu nie widzę, tłumaczył nie będę. Kto ma prawko ustawione znaki zrozumie, a kto ma prawko i dalej nie rozumie niech poczyta trochę kodeks ruchu drogowego bo jak doskonale widać w tym przypadku wykucie testów na pamięć nie uczy zasad ruchu drogowego.
Zakopał bym za informacje nieprawdziwą, ale wykopie dla tych co uważają ustawienie tych znaków za absurd. Niech sobie pogłówkują dlaczego jest OK.
Faktycznie, tutaj nie ma absurdu. Po prostu nie mozna wjezdzac ani w pierwsza ulice na lewo, ani w ulice na prawo (obie wystepuja na zoltej tablicy jako cienkie czarne kreski). Natomiast z pierwszenstwem (czyli w druga ulice na lewo) mozna pojechac smialo i bez jakichkolwiek obaw. Wot technika i logika.
Znaki zakazu skrętu obowiązują "na najbliższym skrzyżowaniu", czyli tym pierwszym w lewo. Zatem zakaz skrętu w prawo, teoretycznie jest postawiony bez sensu, bo na najbliższym skrzyżowaniu nie ma skrętu w prawo. Jest na kolejnym, ale tam zakaz już nie obowiązuje ;)
zdjęcie jest photoshoped! bylem tam to jest ulica w bstoku i nie ma zakazu skretu w lewo, w prawo oczywiscie jest bo tam dalej jest ulica jednokierunkowa, w lewo skrecic mozna jak najbardziej, z reszta zobaczcie ze oba znaki sa tak samo wytarte. ZAKOP!
Wygląda na absurd na przymus. Czy te znaki nie są odwrócone i nie odnoszą się częściowo do innych ulic? słupek od zakazu jest jakby oddalony od drogi z oznaczeniem pierwszeństwa.
Komentarze (18)
najlepsze
Zakopał bym za informacje nieprawdziwą, ale wykopie dla tych co uważają ustawienie tych znaków za absurd. Niech sobie pogłówkują dlaczego jest OK.