@Altum: Nie sądzę aby obaj mieli "wadliwe DNA". Z pozoru to wygląda to jak by 2 oszołomów bez mózgu "bawiło" się na jezdni. Ale obejrzyj to jeszcze raz. Dostrzeżesz że jeden leży (nie wiemy co mu dolega) a ten drugi stara się zwrócić uwagę samochodu by go chronić. !Mógł sobie pomóc latarką z smartfonu albo zapalniczką bo w tym ubraniu to mu słabo wychodzi.
W takich przypadkach najgorsze jest to, że konsekwencje głupoty takich typów spłynęłyby w dużej mierze na kierowcę, cała procedura i nieprzyjemności, bo zaraz ktoś się dopatrzy niedostosowania prędkości do warunków itp.
@ZhangGuolao: gdyby jechał rowerem to nie byłoby tematu... Nikt normalny nie leży w ciemnicy na środku drogi i nie pali głupa, odkąd jeżdżę autem widziałem wiele rzeczy na drodze, ale nie debila stwarzającego zagrożenie na ruchu leżąc w poprzek drogi.
@JezelyPanPozwoly: No i widzisz, ledwie napisałeś i już pojawiają się fanatycy niedostosowania prędkości do warunków. Tak głupi przepis, że wszystko można pod to podciągnąć i obarczyć kogoś winą.
13 lat temu przejeżdżałem w nocy przez małą wioskę podczas odbywana się imprezy w remizie. To co widziałem, to przekracza wszystkie granice normalności. Ludzie spali na jezdni, nogi na poboczu a reszta ciała na jezdni, pijani rowerzyści bez świateł, bez odblasku, samochody bez świateł stojący na środku drogi. Jedyne światło jakie się paliło to w remizie.
Opis: 22.04.2016 wczorem po 21, jadac przez wioske(bysina obok Myslenic) dwoch pijanych postanowilo sobie zrobic posiadowke tuz za jednym z zakretow, cudem uniknąłem zderzania z nimi wjezdzajac na kraweznik, naszcecie nikomu nic sie nie stalo i nic nie jechalo z naprzeciwka , mieli bardzo duzo szcescia tak samo jak i ja,
Komentarze (96)
najlepsze
Tiaa jasne, będąc odwróconym plecami do nadjeżdżającego auta?
https://youtu.be/S4SkvzQK6fY
Ciekawe jak sprawdziłoby się doświetlanie zakrętów.
22.04.2016 wczorem po 21, jadac przez wioske(bysina obok Myslenic) dwoch pijanych postanowilo sobie zrobic posiadowke tuz za jednym z zakretow, cudem uniknąłem zderzania z nimi wjezdzajac na kraweznik, naszcecie nikomu nic sie nie stalo i nic nie jechalo z naprzeciwka , mieli bardzo duzo szcescia tak samo jak i ja,