Ponad 600 tysięcy rodzin będzie płaciło rachunki za prąd niższe nawet o 30 procent. Reszta odbiorców może spodziewać się co najmniej siedmioprocentowej podwyżki
Lubię pomagać ludziom, ale nie lubię kiedy państwo zmusza mnie do pomagania im. Jeżeli kogoś nie stać na prąd to NIESTETY musi przestać go używać lub po prostu zacząć ograniczać jego zużycie. Nikt też nie broni nikomu otwarcia fundacji zajmującej się zbiórka pieniędzy na takie produkty pierwszej potrzeby dla ludzi biednych. Jeżeli jakaś gazeta/telewizja/radio zechce wesprzeć taka akcje to możliwe, że nawet same elektrownie (bez narzucania niczego innym uzytkownikom) w zamian za
Komentarze (1)
najlepsze