Google udostępnia dane zebrane o użytkowniku
Google śledzi swoich użytkowników i nagrywa ich wypowiedzi – w prosty sposób można sprawdzić, co wyszukiwarce udało się zebrać na Twój temat, odsłuchać zgromadzone nagrania oraz wykasować część danych.
antyradio z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 168
Komentarze (168)
najlepsze
Nie mówię że to łatwe, sam się nadziałem na myk googla w trakcie testów tego ich G+ czy jak to się tam nazywa(zapomniałem). Który polegał na wpisaniu imienia i nazwiska, a jako iż był to mój oficjalny mail to nawet było prze zemnie mile widziane.
Ale zmienić
@Willux: to że TY nie widzisz co google zapisal o tobie nie znaczy ze oni tez tego nie widza ( ͡º ͜ʖ͡º)
wystarczy sie zalogowac na konto google/gmail i juz maja powiazany telefon, a wtedy wiedza z jakimi wifi sie laczysz (a kazdy telefon podlaczony do google skanuje lokalizacje wifi) i #!$%@? z prywatnoscia
a imie i nazwisko mozna zmieniac
http://s26.postimg.org/ulgy6xro9/url.jpg
Nie to że specjalnie tak robię. Ale mam po prostu taką okazję, telefony się walają u wszystkich. Karty prepaid np Visa można sobie zakładać do woli 20-40 zł koszt. Naprawdę nie trzeba wiele aby dbać o swoją prywatność. Nie mówię że każdy musi mieć programator np do chipów
Natomiast wikimedia commons zawiera już materiały z prawdziwą pornografią.
Komu niby je udostępnia?