@bialawitz: A jak by się gdzieś naprawdę paliło? Nie no wykopki uspokójcie się. Wiem, że Irlandczycy są teraz spoko. Jednak jak koledzy mojego siostrzeńca zadzwonili po karetkę bez powodu (dla jaj). To mu wszyscy w rodzinie tłumaczyli, że to było naganne zachowanie. Ja sam od małego (chociaż wtedy nie było komórek) byłem uczony, że na numery alarmowe dzwonić tylko w określonych przypadkach! Panie i panowie. Gdyby (załóżmy) gdzieś na polskim osiedlu
Ta przyśpiewka powoli staje się legendarna ( ͡°͜ʖ͡°) Cieszę się, że wyszli z grupy będzie więcej "WILL GRIGGS ON FIRE, NANANANANANA NANANA NANA" Chyba pierwszy mecz jaki obejrzę, żeby zobaczyć jak kibicują, a nie jak grają ( ͡°͜ʖ͡°)
Uwaga jestem ekspertem! Raz na jakiś czas taki telefon nikomu krzywdy nie powinien zrobić. Tym bardziej na końcu niedługiej rozmowy z dyspozytorem, on już wiedział że to żart. Żadne jednostki nie wyjechały, nie ewakuowano całego budynku itp. Także luz:) Do dziś wspominamy w pracy jak dzwonił do nas gość i rozmawiał z dyspozytorem: D: Straż Pożarna słucham. G: Dzień dobry jest może Batman? D: To pomyłka..zadzwonił pan do straży. G: Ok, do
FBI przeprowadziło nalot na szpital psychiatryczny w San Diego, w którym - jak podejrzewali agenci biura - doszło do poważnych nadużyć związanych z ubezpieczeniami medycznymi. Po wielu godzinach przeglądania tysięcy protokołów, kilkudziesięciu agentów po prostu zgłodniało. Ich szef zadzwonił do pobliskiej pizzerni, żeby zamówić szybki posiłek dla swoich kolegów. Poniższa rozmowa telefoniczna jest autentyczna i została nagrana przez FBI (nagrywane były wszystkie rozmowy w szpitalu). Agent: - Dzień dobry. Poproszę o 19
Komentarze (37)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Raz na jakiś czas taki telefon nikomu krzywdy nie powinien zrobić. Tym bardziej na końcu niedługiej rozmowy z dyspozytorem, on już wiedział że to żart. Żadne jednostki nie wyjechały, nie ewakuowano całego budynku itp. Także luz:)
Do dziś wspominamy w pracy jak dzwonił do nas gość i rozmawiał z dyspozytorem:
D: Straż Pożarna słucham.
G: Dzień dobry jest może Batman?
D: To pomyłka..zadzwonił pan do straży.
G: Ok, do
Poniższa rozmowa telefoniczna jest autentyczna i została nagrana przez FBI (nagrywane były wszystkie rozmowy w szpitalu).
Agent: - Dzień dobry. Poproszę o 19