Ja panu z filmu odpowiem dlaczego rowerzystka jedzie jezdnia i "blokuje" ruch. Jedzie bo do DDR po drugiej stronie jest dwa pasy jezdni, pas zieleni i kolejne dwa pasy jezdni. . Rownie dobrze mozna zapytac czemu on jedzie jak tam pod lasem ma lepsza droge. Mam podobne rozwiazanie u siebie. Wjazd do miasta i trzeba jechac jezdnia, po drugiej stronie 3 km drogi dla rowerow, od zawsze jednokierkunkowej do wyjazdu z miasta.
@Dragimir: Właśnie z takiego rozumowania biorą się problemy. Rowerzysta: DDR jest po drugiej stronie jezdni - za daleko, pojadę ulicą Kierowca: Wolne miejsce do parkowania mam dwie ulice dalej - zaparkuje na DDR Pieszy: Chodnik jest nierówny - pójdę po DDR
@AdamoSk: Tu nie chodzi tylko ze to jest daleko, to jest czesto niewidoczne, po stronie gdzie DDR nie ma, znaku mowiacego ze DDR jest parenascie metrow dalej nie zobaczysz. Do tego jak sie tam dostac ? Jade po prawej stronie jezdnia, nagle po drugiej stronie zaczyna DDR, ja mam sie tam teleportowac ? Czy moze na przelaj przez jezdnie, pas zieleni i kolejna jezdnie przejechac ? Jak pojade do najblizeszego zjazdu
@mayek: nie ma odzielnych przepisow dla DDR odnosnie ruchu prawostronnego. W Polsce obowiazuje ruch prawostronny chyba ze znaki stanowia inaczej.
[http://bi.gazeta.pl/im/1/6653/z6653161X.jpg](http://bi.gazeta.pl/im/1/6653/z6653161X.jpg) Tutaj pani jedzie sobie pod prad, bo znak P-23 ma do gory nogami, jest szansa ze ten znak jest namalowany w jej strone kawalek dalej, ale na tym zdjeciu tego nie widac. Co wiecej w wielu miastach przyjelo sie budowac tak - jezdnia, pas dla rowerow/DDR, pas dla pieszych. Dlatego
@Sibuyas: oczywiscie ze tak powino sie jechac. Pytasz dd kiedy ruch jest w jednym kierunku ? Od kiedy znak pionowy c-13 jest tylko po jednej stronie, jadacy z naprzeciwka widza tylko jego szary rewers i maja go po lewej stronie, oraz gdy znak poziomy p-23 jest namalowany tylko w jednym kierunku. Od razu dodam ze spotkalem tylko ciagi pieszo-rowerowe z taka organizacja ruchu, ale w moim miescie DDR prawdziwych (odzielony od
Poza rowerzystami przejeżdżającymi przez przejścia dla pieszych, to ja z jeszcze jedną patologią się spotkałem - rowerzyści przeprowadzający rower przez przejazd dla rowerów... I weź tu nie wymagaj egzaminu przed dopuszczeniem takiego do ruchu.
@Dzyszla: Dodam do tego parę elementów jazdy, które widuję na co dzień: - zatrzymywanie się na drodze dla rowerów, - skręcanie w lewo bez zasygnalizowania manewru ręką (czy czymkolwiek), - wyprzedzanie innych osób znajdujących się na DDR "na zapałkę", - jazda bez trzymania kierownicy, - jazda z telefonem i to trzymanym w obu rękach (autentyk z dnia wczorajszego), - jazda slalomem ze słuchawkami w uszach z głośną muzyką.
@kroxintu: Ja jeżdżę nieprzepisowo, bo gdy nie ma DDR, to jadę chodnikiem. Kiedyś jechałem wolno i dzwoniłem jak chciałem, żeby ktoś pozwolił mi przejechać, ale w końcu kiedyś mnie olśniło - DDR to królestwo rowerzysty - tam dzwonie na pieszych jesli uniemozliwiaja mi przejazd. Chodnik to królestwo pieszego, tam nie dzwonię, jeśli kest grupka ludzi to jadę bardzo powoli(bywa, ze zsiadam i prowadzę rower, ale rzadko) i czekam aż się trochę
Znowu ten anty rowerzysta... Puki co ja codziennie jeżdżąc całe 2km na pociąg do pracy nie wiem czy dojadę bo nie ma tygodnia by ktoś w aucie nie wymusił pierwszeństwa jak jadę ścieżką i mając zielone światło jadę przez ulice ale nie jestem samochodem co się wyklepie i się zatrzymuje przez ślepych debili bo im się nic nie stanie a ja wyląduje w szpitalu. Aha i te wymalowane pasy dla rowerów na
Do tego pan Ekspert parę odcinków temu zdaje się biadolił, że kierowcy nie chcą pieszych przepuszczać na pasach. I nie może trzeba zrobić tak, żeby pieszy już dochodząc do przejścia miał pierwszeństwo. No to podoba mi się ta sytuacja, gdy rzeczony pieszy już stoi przy przejściu, a pan Ekspert jedzie.
Nieustannie rozwala mnie czołówka tego programu... Taka rajdowa, dynamiczna, na śniegu i piachu... A w środku jeden typ jeździ (jak mu się wydaje) grzecznie po Krakowie oklejonym Subaru i smęci do mikrofonu, jak to jest źle i niedobrze, jak to by on zrobił lepiej, jak ci źli kierowcy źle prowadzą, no źle po prostu. Brak edukacji i kultury jazdy.
I tak co odcinek.
No i potrójny slow-motion trzech typa na ścieżce. ;-)
Komentarze (35)
najlepsze
Mam podobne rozwiazanie u siebie. Wjazd do miasta i trzeba jechac jezdnia, po drugiej stronie 3 km drogi dla rowerow, od zawsze jednokierkunkowej do wyjazdu z miasta.
Rowerzysta: DDR jest po drugiej stronie jezdni - za daleko, pojadę ulicą
Kierowca: Wolne miejsce do parkowania mam dwie ulice dalej - zaparkuje na DDR
Pieszy: Chodnik jest nierówny - pójdę po DDR
4:15
Oczywiście chodzi mi o konkretne przepisy.
[http://bi.gazeta.pl/im/1/6653/z6653161X.jpg](http://bi.gazeta.pl/im/1/6653/z6653161X.jpg)
Tutaj pani jedzie sobie pod prad, bo znak P-23 ma do gory nogami, jest szansa ze ten znak jest namalowany w jej strone kawalek dalej, ale na tym zdjeciu tego nie widac.
Co wiecej w wielu miastach przyjelo sie budowac tak - jezdnia, pas dla rowerow/DDR, pas dla pieszych. Dlatego
Pytasz dd kiedy ruch jest w jednym kierunku ? Od kiedy znak pionowy c-13 jest tylko po jednej stronie, jadacy z naprzeciwka widza tylko jego szary rewers i maja go po lewej stronie, oraz gdy znak poziomy p-23 jest namalowany tylko w jednym kierunku.
Od razu dodam ze spotkalem tylko ciagi pieszo-rowerowe z taka organizacja ruchu, ale w moim miescie DDR prawdziwych (odzielony od
I weź tu nie wymagaj egzaminu przed dopuszczeniem takiego do ruchu.
- zatrzymywanie się na drodze dla rowerów,
- skręcanie w lewo bez zasygnalizowania manewru ręką (czy czymkolwiek),
- wyprzedzanie innych osób znajdujących się na DDR "na zapałkę",
- jazda bez trzymania kierownicy,
- jazda z telefonem i to trzymanym w obu rękach (autentyk z dnia wczorajszego),
- jazda slalomem ze słuchawkami w uszach z głośną muzyką.
Do tego, w
Aha i te wymalowane pasy dla rowerów na
A w środku jeden typ jeździ (jak mu się wydaje) grzecznie po Krakowie oklejonym Subaru i smęci do mikrofonu, jak to jest źle i niedobrze, jak to by on zrobił lepiej, jak ci źli kierowcy źle prowadzą, no źle po prostu. Brak edukacji i kultury jazdy.
I tak co odcinek.
No i potrójny slow-motion trzech typa na ścieżce. ;-)