Niemożliwe NIE ISTNIEJE! Ten film to potwierdza
Sami zobaczcie, do czego może doprowadzić pasja, połączona z systematyczną pracą.
mlodzipieknibiedni z- #
- #
- #
- 146
- Odpowiedz
Sami zobaczcie, do czego może doprowadzić pasja, połączona z systematyczną pracą.
mlodzipieknibiedni z
Komentarze (146)
najlepsze
@factorys: @WuDwaKa, @abc1112: ja odpowiem, choć pianistą specjalistą nie jestem, ale na muzyce coś tam się znam ;) .
Zagranie utworu to nie kwestia odegrania go bezbłędnie, ale również interpretacja: dynamika, prędkość. Nauczenie się gry na instrumencie w ciągu 5 lat jest jak najbardziej do ogarnięcia i nie jest to wyczyn. Wyczynem z czasem może się stać zagranie trudnych technicznie
@czeskimarian: To tylko rzeczy, ważniejsze jest to co nie materialne: wychowanie, obserwowane u rodziców wzorce, tradycje rodzinne, kontakty. Takie rzeczy jak najbardziej zapełnią portfel i brzuch.
Jak ktoś twierdzi, że nie ma "niemożliwego" to niech na przykład przetnie planetę Ziemię na pół, wsadzi na taczkę i niech wjedzie tą taczką komarowi w cztery litery.
To proste: Robisz wieeeeloletni plan i go realizujesz, kontynuuje twoje potomstwo. To by musialo byc cos epickiego, cos na ksztalt bilbii, gdzie przeciecie ziemi stanowiloby cos w rodzaju zbawienia. Potem, to juz z gorki, wywracasz taczke "do gory nogami", komara trzymaja za nozki i masz co chciales...( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Również nie mogę się nazwać muzykiem, ale aktywnie gram na kilku instrumentach, w tym na pianinie, skończyłem szkołę muzyczną, więc "coś tam" wiem i racja, nie jest on rekinem pianina - technika, praca rąk, temperacja gry pedałem forte, problem z utrzymaniem rytmu lewej ręki i wiele innych jest u niego widocznie słaba, co jest kwestią tego, że uczy się z internetu.
Ale to są rzeczy, których zwykły słuchacz i
Trudno dokładnie ocenić grę, bo dźwięk jest dość słabej jakości - ale jest nieco mechanicznie i wydobywane dźwięki wydają się czasem mało szlachetne. Pod względem technicznym też trzeba jeszcze popracować.
Niemniej budzi wrażenie fakt, że to wszystko udało się zrobić w tak późnym wieku (jak na rozpoczęcie gry na instrumencie) i w stosunkowo krótkim czasie.
Chłopak ma technikę na wysokim poziomie, rytmika klasyczna (nie "swinguje") ale jaka ma być w utworach klasycznych?. Natomiast telefoniczna jakość nagrania + lekko nie strojące pianino ma największy wpływ na ogólne wrażenie. Tak można słuchać ragtime'ów czy ew. bluesa ale nie klasyki!