
Jazda na zderzaku
Mirki, muszę się wyżalić. To moje pierwsze żale jakie wylewam na wypoku, ale możliwe, że trafię nimi do tych, którzy nie rozumieją jak się jeździ. Jadę sobie spokojnie ~130 km/h po autostradzie. Przede mną rysuje się sznurek 4 lub 5 tirów i jedna osobówka. Niestety odległość między tirami jest tak
+208
pokaż komentarz
Nawet koledzy mnie wk!%?iają jak jadą komuś po zderzaku ( ͡° ʖ̯ ͡°)
-274
pokaż komentarz
@Tauryna noni co ? Ja często wyprzedzanie takie tiry 120 - 130 i mam w dupie tych na zderzaku którzy mryga. Nie będę zap!@%!?$ac 160 bo pajacowi się aż tak spieszy. W tym momencie to on łamie prawo bo w Polsce nie wolno poruszać się powyżej 130 .
+428
pokaż komentarz
@ziobro2:
nie wolno poruszać się powyżej 130
140
-212
pokaż komentarz
@janekplaskacz: ale takie rzeczy dzieją się tez na ekspresówkach.
+293
pokaż komentarz
@ziobro2 aleś "wybrnął" xD
+155
pokaż komentarz
@ziobro2: To kolegę uświadomię, że obecne limity dopuszczają 120 km/h na ekspresówkach dwujezdniowych oraz 100 km/h na jednojezdniowych. @camelopardalis: Także żadne "wybrnięcie"
+65
pokaż komentarz
@projektant_doktorant dlatego dałem cudzysłów.
-132
pokaż komentarz
@projektant_doktorant: owszem uśredniłem prędkość z ekspresówek i autostrad xD
+212
pokaż komentarz
@ziobro2: Nie pogrążaj się, przez ostatnie pare lat tamowałeś ruch na autostradzie bo nie znałeś przepisów Janusz.
-22
pokaż komentarz
@janekplaskacz 154
+61
pokaż komentarz
@ziobro2 W Polsce nie można też mrugać światłami.
-4
pokaż komentarz
@ziobro2 ty lamiesz prawo :)
+20
pokaż komentarz
@Lipcow3: można, ostrzegając przed niebezpieczeństwem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+5
pokaż komentarz
mam w dupie tych na zderzaku
@ziobro2: tylko problem jest taki, ze jak się jest w miarę świadomym kierowca to stara się trzymać dystans do samochodów z przodu, ale i z tyłu. Wiadomo że w razie jakby trzeba nagle zahamować, to ten z tyły nie wyrobi i w nas przygrzeje. Ciężko mi wtedy obrócić lusterko wsteczne tak żeby go nie widzieć, kiedy mam rodzinę na pokładzie.
+3
pokaż komentarz
@adamgtx Masz rację. Ale nie w tej konkretnej sytuacji.
-2
pokaż komentarz
@Lipcow3: masz rację ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-17
pokaż komentarz
@ziobro2: Jedziesz 120-130 na liczniku czyli 110-115...
+12
pokaż komentarz
@Tauryna: @ziobro2: @camelopardalis: @nieczytelny: A Niemcy robią fotki jak ktoś jedzie za blisko poprzednika. Jest nawet taryfikator za nie trzymanie odległości. Do tego obowiązuje zasada dystansu w metrach połowie prędkości. Czyli dla 140 km/h -> 70 m. U nas też niby są jakieś przepisy min w związku z tym w Katowicach dodali znaki w tunelu na "Teren zabudowany". Teraz ciężarówki po mimo 70 mogą jechać co najwyżej 50 oraz nie trzeba spełniać wymogu dystansy 50m odległości pomiędzy pojazdami w Tunelu co i tak przez wiecznie zatkany tunel było nie do spełnienia.
+9
pokaż komentarz
@albin_kolano: W UK jest to odległość 2 sekund. Łatwo sobie policzyć od jakiegoś punktu, który mija auto z przodu, 2 sekundy. Jeśli dojedziesz w mniej niż 2s to znaczy że jesteś za blisko.
-2
pokaż komentarz
@Lipcow3: wolno ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+1
pokaż komentarz
@dzidziaka Wolno (tu przyznaję się do bkedu) ale nie w tej konkretnej sytuacji.
+7
pokaż komentarz
@Lipcow3: ( ͡° ͜ʖ ͡°) niedawno o tym była dyskusja, czy kierowca może mrygać światłami, bo np. wcześniej widział patrol suszącej drogówki, albo minął rowerzystę jadącego zygzakiem (pewnie pijany był ten rowerzysta).
Nie ma w przepisach PORD nic na ten temat.
A jak jedzie jakiś ch%@ za mną i se mryga, mam to w dupie.
-2
pokaż komentarz
@dzidziaka Właśnie że jest coś na ten temat w przepisach.
0
pokaż komentarz
@Lipcow3: przytocz te przepisy
-10
pokaż komentarz
@dzidziaka Duży jesteś, znajdziesz sam w ustawie :-)
+4
pokaż komentarz
@Lipcow3: ( ͡° ͜ʖ ͡°) następny gimbusek bez PJ i znawca?
-10
pokaż komentarz
@dzidziaka Nie, poprostu nie mam ochoty robić za wyszukiwarkę. Masz zapis w ustawie. Poczytaj.
+1
pokaż komentarz
@albin_kolano: To jakaś bujda. Może i jest taki przepis, ale wcale nie przestrzegany. Chyba, że te wszystkie auta na niemieckich numerach prowadzą obcokrajowcy, co go nie znają.
+1
pokaż komentarz
@ZiobroV: Zalezy od samochodu. W mojej astrze przy 120 km/h GPS pokazuje 119-120 km/h, aż się zdziwiłem gdy to zobaczyłem bo wcześniej w VW przy 120 km/h pokazywało 114-115 km/h.
0
pokaż komentarz
@Lipcow3: mozna mrugać- jest to ostrzeżenie przed niebezpiecznym miejscem..;-)
-4
pokaż komentarz
@tarcamion: a jak ktoś nie wie ile to jest 2 sekundy to mozna sobie mowić "one elephant, two elephants " ;-)
+4
pokaż komentarz
@G433N Jadąc z tyłu na zderzaku mrygasz ostrzegając o niebezpiecznym miejscu? Prawo Jazdy w chipsach znalazłeś?
-1
pokaż komentarz
przytocz te przepisy
@dzidziaka: PORD, rozdział 5, oddział 3 art 51:
1. Kierujący pojazdem jest obowiązany używać świateł mijania podczas jazdy w warunkach normalnej przejrzystości powietrza.
2. W czasie od świtu do zmierzchu w warunkach normalnej przejrzystości powietrza, zamiast świateł mijania, kierujący pojazdem może używać świateł do jazdy dziennej.
3. W czasie od zmierzchu do świtu, na nieoświetlonych drogach, zamiast świateł mijania lub łącznie z nimi, kierujący pojazdem może używać świateł drogowych, o ile nie oślepi innych kierujących albo pieszych poruszających się w kolumnie.
Kierujący pojazdem, używając świateł drogowych, jest obowiązany przełączyć je na światła mijania w razie zbliżania się:
pojazdu nadjeżdżającego z przeciwka, przy czym jeżeli jeden z kierujących wyłączył światła drogowe – drugi jest obowiązany uczynić to samo;
do pojazdu poprzedzającego, jeżeli kierujący może być oślepiony;
pojazdu szynowego lub komunikacji wodnej, jeżeli poruszają się w takiej odległości, że istnieje możliwość oślepienia kierujących tymi pojazdami.
4. (uchylony).
5. Na drodze krętej, oznaczonej odpowiednimi znakami drogowymi, kierujący pojazdem może używać przednich świateł przeciwmgłowych od zmierzchu do świtu, również w warunkach normalnej przejrzystości powietrza.
6. Przepisów ust. 1–3 nie stosuje się do kierującego pojazdem, który nie jest wyposażony w światła mijania, drogowe lub światła do jazdy dziennej. Kierujący takim pojazdem w czasie od zmierzchu do świtu lub w tunelu jest obowiązany używać świateł stanowiących obowiązkowe wyposażenie pojazdu.
7. Przepisy ust. 1–5 stosuje się odpowiednio podczas zatrzymania pojazdu, wynikającego z warunków lub przepisów ruchu drogowego. Jeżeli zatrzymanie trwa ponad 1 minutę, dopuszcza się wyłączenie świateł zewnętrznych pojazdu, o ile na tym samym pasie ruchu, przed tym pojazdem i za nim, stoją inne pojazdy.
Art. 52.
1. Kierujący pojazdem silnikowym lub szynowym, w warunkach niedostatecznej widoczności, podczas zatrzymania niewynikającego z warunków ruchu lub przepisów ruchu drogowego oraz podczas postoju, jest obowiązany używać świateł pozycyjnych przednich i tylnych lub świateł postojowych. W pojeździe niezłączonym z przyczepą oraz w zespole pojazdów o długości nieprzekraczającej 6 m dopuszcza się włączenie świateł postojowych jedynie od strony środka jezdni.
2. Podczas zatrzymania lub postoju, w miejscu oświetlonym w stopniu zapewniającym widoczność pojazdu lub znajdującym się poza jezdnią i poboczem, wszystkie światła pojazdu mogą być wyłączone. Przepis ten nie dotyczy pojazdu szynowego oraz pojazdu, na którym znajduje się urządzenie lub ładunek, wystające poza pojazd i wymagające oznaczenia odrębnymi światłami.
3. Światło oświetlające przedmioty przydrożne (szperacz) może być włączone tylko podczas zatrzymania lub postoju, pod warunkiem że nie oślepi innych uczestników ruchu. Ograniczenie to nie dotyczy pojazdu uprzywilejowanego.
-1
pokaż komentarz
@maddox84: i?
0
pokaż komentarz
@Tauryna: u niemca zawsze tureckie buźki. Jak jedzie i mruga to tuż wiem jak wygląda.
0
pokaż komentarz
@dzidziaka: No przytoczyłem Ci przepisy o które prosiłeś użytkownika @Lipcow3. Te które regulują użycie świateł drogowych.
0
pokaż komentarz
@maddox84: No ale ja je znam. Rozmowa była o czymś innym.
0
pokaż komentarz
@dzidziaka: No jak to, rozmowa była o mruganiu światłami, tak?
-1
pokaż komentarz
@maddox84: Jak najbardziej. Ale też o "mruganiu" do innych kierowców, gdy widziało się zagrożenie np. pijany rowerzysta, patrol policji( ͡° ͜ʖ ͡°). Policjanci karzą kierowców za "nie zgodne z prawem używanie świateł".
Gdzie w przepisach przytoczonych przez ciebie jest to zdefiniowane?
0
pokaż komentarz
@albin_kolano zgadza się, 80€ taka przyjemność kosztuje, najgorzej jak cię ktoś wyprzedzi i centralnie przed fotka wjedzie przed ciebie
-2
pokaż komentarz
@wyjalowiony włącz przeciwmgłowe tylne może wówczas się zastanowią że coś nie tak
-17
pokaż komentarz
Ja często wyprzedzanie takie tiry 120 - 130 i mam w dupie tych na zderzaku którzy mryga
@ziobro2: Wyobraź sobie jak stoisz w miejscu i nagle z drogi podporządkowanej wyjeżdżasz mi pod auto, którym jadę 60km/h. Wyobraź sobie co się wtedy stanie. Mnie średnio interesuje, że ktoś chce jeździć 120 po autostradzie. Nie inwestuję w niskie zużycie paliwa, a przy twojej prędkości drętwieje mi staw skokowy na gazie. Jeśli emeryci i kobiety z dziećmi chcą jeździć z takimi prędkościami, to jeździjcie po prawym pasie. Niektórzy jeżdżą 180km/h nie dlatego, że im się śpieszy. Jeżdżą tak, ponieważ mogą.
+10
pokaż komentarz
@cokolwiek A inni wyprzedzaja z predkoscia 120kmh, bo moga! Twoja wolnosc konczy sie tam gdzie moja sie zaczyna.
0
pokaż komentarz
@dzidziaka: W przepisach masz wskazane jedyne dopuszczalne użycie świateł drogowych. Mruganie to nic innego jak użycie świateł drogowych przez krótką chwilę. Możesz używać ich tylko dd zmierzchu do świtu na nieoświetlonych drogach. Każde inne użycie może być potraktowane jako naruszenie przepisów. Oczywiście w przypadku ostrzegania przed zagrożeniem będziesz miał tzw. "wyższą konieczność" i nikt Ci mandatu nie wlepi. Ale przy ostrzeganiu przed Policją, przeganianiu z pasa itp. dostaniesz po prostu mandat za użycie świateł drogowych niezgodnie z przepisami. Dodatkowo weź pod uwagę, że mruga się zawsze bezpośrednio przed kimś przez co łamie się punkt o "nieoślepianiu".
-18
pokaż komentarz
Twoja wolnosc konczy sie tam gdzie moja sie zaczyna.
@wezsepigulke: gdzie czyja wolność się kończy, to kwestia polemiki, którą utnę prostym stwierdzeniem - zajeżdżasz drogę mistrzu lewego pasa, powodujesz kolizję, a mój rejestrator to nagrywa.
Reasumując - każdy może jeździć jak mu się podoba, póki nie stwarza zagrożenia dla innych. Jadąc pustym lewym pasem 180km/h nie stwarzam zagrożenia dla nikogo. Wyjeżdżający w ostatniej chwili bez żadnego pomyślunku emeryt, który przez kolejne 10km trasy będzie wyprzedzać tira z prędkością 120km/h stwarza zagrożenie bezdyskusyjnie.
+2
pokaż komentarz
@cokolwiek w tym sęk że nie mogą
+23
pokaż komentarz
@cokolwiek ale co ma wymuszenie do normalnej zmiany pasa? Dojeżdżam do pracy ekspresowka, max 120kmh tam mozna, tak ustawiam tempomat i jade. Dobijam do kolumny ciezarowek to wyprzedzam, jedna druga pietnasta i dojezdzasz Ty. I czego oczekujesz? Ze zahamuje Ci przed maska do 80 i wbije sie między tiry? Czy spokojnie przeczekasz az sie zwolni miejsce na prawym pasie i tam zjade?
I spokojnie, umiem jezdzic, nawet tym pieprzonym tirem, a moje auto i 220 pojedzie i pewnie bym sie nie zabul przy tej predkosci, i wiem gdzie ma lusterka, ale nie jesteś sam na drodze.
Prawy pas wolny, jade po nim, bo tak nakazuje prawo. Jednoczesnie dojezdzajac do wolniekszego pojazdu mam swiete prawo go wyprzedzic,l.
Tobtak jakbus sie wk##@ial na zwyklej szosie ze traktor jedzie i siedzial mu na dupie i mrugal dlugimi. I taki traktor tez przeciez Ci wymusza zmiane predkosci :-)
-18
pokaż komentarz
@ziobro2: Porozmawiajmy o tym, co jest realne, a nie co widnieje w przepisach. Jeżdżę autostradami średnio kilka razy w miesiącu. Zawsze jadę lewym pasem z prędkością około 170km/h i zawsze zjeżdżam, gdy ktoś mi miga, bo jedzie szybciej. Nie mam do niego pretensji. Kolejną kwestią jest to, że jadąc swoje 170 nie jadę sam, a zazwyczaj w kolumnie aut, która porusza się z tą prędkością po lewym pasie. Zagrożenia stwarzają w tej sytuacji nie kierowcy, którzy jadąc równym tempem mają zachowaną odpowiednią odległość między sobą, tylko kmiotki, które w tico próbują nagle włączyć się w ten ruch wyskakując zza tira z prędkością 90km/h i nabierając prędkości w oszałamiającym tępie powodują przerwanie ciągu aut, które muszą ostro hamować, żeby nie skasować puszki.
Przepisy są. Rzeczywistość również. Przepisy na drodze są ważne, ale bez zdrowego rozsądku na niewiele się zdają.
-9
pokaż komentarz
@wezsepigulke: Nie migam, gdy widzę, że nie ma dokąd zjechać. Mówimy o autach, które jadąc lewym pasem poruszają się 5km szybciej w stosunku do pojazdów na prawym tamując tym samym ruch, a ich włączenie powoduje ostre hamowanie kolumny aut, które poruszały się szybciej. Mówimy o idiotach, którzy mają wrażenie, że wolno im wszystko tylko dlatego, że mają 4 koła.
+4
pokaż komentarz
@cokolwiek Odnośnie tego co odpowiedziales Ziobrze.
To Tico, czy powszechniejszy przykład - ciężarówka, ma rowniez swiete prawo wyprzedzac. Jadac z nadmierna predkoscia sam również musisz miec na uwadze ewentualne zagrożenia z tym zwiazane. Nie zebym ja sam był święty, bo rowniez przekraczam predkosc i to nagminnie, ale nigdy nie poczulem bulu dupy ze sie ciezarowki przez 20 sekund wyprzedzaja.
+1
pokaż komentarz
@dzidziaka: Jest w przepisach - nieuzasadnione używanie świateł drogowych. EOT.
+17
pokaż komentarz
@cokolwiek a wyobraź sobie inną sytuację, jadę lewym 140-150 bo prawym jadą tiry i dziadki 90, nagle dogania mnie pajac jadący 200 i mryga. O ile mam w miarę pusty prawy to zjeżdżam żeby go puścić i wracam do wyprzedzania dziadków na lewy. Ale często zdarza się że żeby go puścić musiałbym zjechać za dziadka, ostro hamować żeby nie wjechać mu w tył i wrócić na lewy jak pajac przejedzie. Dosyć często się to zdarza że na to liczą i mrygają. Ale taki ch!? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-5
pokaż komentarz
@cokolwiek: pieknie to wytłumaczyłeś, bez zbednego p@@$%@@enia typu ze "niektorzy sie spiesza" :) ja tez lubie jechac po autostradzie 200+, bo mam auto, ktore to potrafi i lubie jezdzic z taka prędkością. I zawsze robie wszystko, zeby nie utrudniać zycia tym, ktorzy chca jechac 300+ :)
0
pokaż komentarz
@projektant_doktorant: tak, że ;)
-4
pokaż komentarz
@bourgeois: żebym jeszcze jechał jakimś ferrari... ale to tylko zwykły, marny golf4, tylko silnik ma zdrowy. Bez tuningu, chipa, ulepszonych wtrysków, turbiny ze 150KM, czy innych. Tym lamusom wyprzedzającym tiry i zajeżdżającym mi drogę rośnie zazwyczaj gul, gdy miga im golf4 i znika w oddali, gdy często mija prawym pasem palanta, któregmu ambicja nie pozwoli prześcignąć się człowiekowi w takim aucie. Po prostu mogę, więc jadę. :)
DO SPACERÓW SŁUŻĄ ŚCIEŻKI ROWEROWE. AUTOSTRADA SŁUZY DO JAZDY.
-1
pokaż komentarz
@janekplaskacz: Nie poprawiaj Ziobry.Prawo to on.
-3
pokaż komentarz
@wezsepigulke: Oblicz sobie ile czasu zajmie wyprzedzanie pojazdom, z których jeden porusza się 90, a drugi 95km/h, a oba są długości tira. 20 sekund? Proszę... litości.
Tu nie chodzi o przepisy. Chodzi o to, że ludzie w Polsce nie umieją korzystać z autostrad.
Do spacerów służą również wózki spacerowe :)
Ja rozumiem, że wolnemu człowiekowi pośpiech nie przystoi, ale nie zamierzam z tego tytułu być niewolnikiem czyichś braków.
+8
pokaż komentarz
Ja rozumiem, że wolnemu człowiekowi pośpiech nie przystoi, ale nie zamierzam z tego tytułu być niewolnikiem czyichś braków.
@cokolwiek: a ja nie zamierzam narażać życia swojego i innych bo Jaśnie Pan w golfie z naklejką "lewy pas to nie kółko różańcowe" znajdującej się obok naklejki mówiącej coś o cyckach, lodach i ciastkach się spieszy. Zacząłem wyprzedzać pierwszy nie zajeżdżając nikomu drogi? Dojechałeś do mnie pędząc tą swoją maszyną zawrotne miliard km/h? Świetnie. To teraz masz zasrany obowiązek poczekać aż bezpiecznie wyprzedzę i wrócę na prawy pas.
I uwierz mi, że twoja dyskoteka światłami będzie po mnie spływać.
-2
pokaż komentarz
@Krupier: I o co się tak spinasz? Dojedziesz do miejsca, gdzie możesz puścić i zjedziesz, czy dalej będziesz zajmował lewy pas? Jeśli zjedziesz, to nie masz się czym stresować, bo nie w Ciebie wymierzona jest krytyka (o ile nie musiałem ostro hamować, bo nagle uznałeś "a se wyprzedzę tego tira, w końcu mam czas", a ze 180 do 120 jest o wiele niebezpieczniej hamować ostro, niż z 60 do 0 - sprawdź, jeśli masz sprawne auto, ale na własne ryzyko).
Kolejna kwestia. Prościej jest zwolnić ze 130 do 120 i puścić lewym pasem auto jadące 170, czy autu jadącemu 170, czy 180 zwolnić do 120, bo ktoś zaczął manewr bez użycia lusterka wstecznego?
-2
pokaż komentarz
@Tauryna: a w powiązanych jazda figurowa na rowerze - czesko - słowacki mam talent. I nie mam nic do dodania.
-2
pokaż komentarz
@Krupier: a w ogóle to co masz do lodów, cycków i ciastek? Jesteś komunistą? A może popierasz islam w Polsce?
+2
pokaż komentarz
A jak jedzie jakiś ch?# za mną i se mryga, mam to w dupie
@dzidziaka: Mruganie można mieć w dupie, ale już siedzenie 2 metry za zderzakiem przy prędkości 150km/h na zakręcie autostrady podciągałbym pod usiłowanie zabójstwa.
+1
pokaż komentarz
@cokolwiek z
@wezsepigulke: Oblicz sobie ile czasu zajmie wyprzedzanie pojazdom, z których jeden porusza się 90, a drugi 95km/h, a oba są długości tira. 20 sekund? Proszę... litości.
Obliczylem, 23,02 sekundy.
0
pokaż komentarz
Kolejną kwestią jest to, że jadąc swoje 170 nie jadę sam, a zazwyczaj w kolumnie aut
@cokolwiek:
Weź gimbazo nie p$%#!## bo jeśli już jeździsz po drogach, to z ojcem albo autobusem.
-1
pokaż komentarz
@nasedo: Ja w takiej sytuacji albo przyspieszam do 170 z kierunkowskazem w prawo, albo faktycznie hamuje i zdupiam od razu na prawy, zeby nie bylo watpliwosci co robie. Najwazniejsze zeby wszyscy byli zadowoleni.
0
pokaż komentarz
@maddox84: ja kiedyś jechałem za gościem z kapciem w tylnym kole. najpierw mrugałem długimi, potem jak się zrobiła droga 2pasmowa otworzyłem okno i krzyczałem. jak teraz sobie pomyślę, to gość musiał wziąć mnie za agresywnego poj@#%
+356
pokaż komentarz
To normalka. Mam sposób uwaga grozi niezłym wnerwieniem tego z tył.
Zwalniasz, puszczasz TIR-y. Ustępujesz drogi spieszącemu się....
+114
pokaż komentarz
@mARTin_ZRH: mam ten sam. dziś na odcinku Łódź - Warszawa zastosowałem go dwa razy.
Najlepsza w lusterku wstecznym jest mina tego zgreda ;)
-81
pokaż komentarz
@mARTin_ZRH: Proszę o wyjaśnienie. Jak "puszczasz tiry", skoro one są przed Tobą? Pytam, bo też lubię odbijać karmę p#@@?om ;-)
+116
pokaż komentarz
@hao: normalnie, tiry jadą prawym pasem ty lewym je wyprzedasz, w pewnym momencie przestajesz dodawać gazu, tiry z prawej cie wyprzedzają a ty wjeżdżasz na prawy pas za tiry i jedziesz z ich prędkością.
+44
pokaż komentarz
@hao: Zostajesz na lewym pasie i zwalniasz aż TIRy cię miną ot i tyle wersja hard... Albo nie wyprzedzasz tego ostatniego dajesz kierunkowskaz i czekasz aż cię TIR z tyłu puści. Tak czy siak trzeba zawsze zachowywać odstep i nigdy się nie spueszyt.
Kiedyś na rondzie gość trąbił ruch i loteria bo nie każdy używa kierunkowskazy. Gościu trabi... ja wyszedłem z auta i grzecznie się spytałem czemu trabi i wyjaśniłem ze to nie takie proste i że też siew spieszę facet omal na zawał nie padł...
+2
pokaż komentarz
@hao: No zwalniasz aż będą z przodu i zmieniasz pas na prawy aby jechać za tirami.
+30
pokaż komentarz
@mARTin_ZRH: Wiele razy już tak robiłem i miałem właśnie to napisać :-) Jak mruga to znaczy chce, żeby mu ustąpić. Ale ja nie mam gdzie, bo wolniejsze auta z prawej. Więc chyba robiąc to zachowuje się tak jak on chce, bo przecież chyba nie zakłada, że nagle odfrunę?( ͡º ͜ʖ͡º)
Wole to od przyhamowywania, bo takowe jest jednak niebezpieczne i niezgodne z przepisami a w dodatku takie wolniutkie zwolnienie z powrotem na początek kolejki 2-3 tirów gotuje delikwenta znacznie bardziej :-)
+136
pokaż komentarz
@mARTin_ZRH: polecam:
źródło: spendcrazy.net
0
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez autora
+9
pokaż komentarz
@guilmonn A później będzie za tobą jechał aż mu paliwa braknie.
pokaż spoiler
Gorzej jeśli to tobie braknie pierwszemu...
+55
pokaż komentarz
@mARTin_ZRH: @mafef: a potem wskakujesz za "zgredka" ktory jest zblokowany "jakims panem 100km/h" i sam zaczynasz go poganiać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
+17
pokaż komentarz
Ja na takich gamoni którzy trzymają się na zderzaku mam inną metodę, puszczam gaz tak żeby go spowolnić jeszcze bardziej (nie hamując) a jak zrobi się spora odległość od auta poprzedzającego to przyspieszam dynamicznie aż dojadę do niego i potem puszczam gaz... i tak w kółko. Janusz z tyłu w takim wypadku będzie musiał cały czas przyspieszać i hamować i wk####ać się, albo zachować bezpieczną odległość ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-13
pokaż komentarz
@mARTin_ZRH: Tak zupełnie grzecznie. Wiem, że niekiedy goście którzy siedzą nam na zderzakach to zjeby i takich trzeba tępić... ale jedno pytanie.
Piszesz, że wypracowałeś sobie nawet taką metodę co robić w takich przypadkach, a jakiś użyszkodnik powyżej twierdzi że dziś stosował dwa razy... SKORO TAK CZĘSTO CI SIĘ TO ZDARZA, to może nie MR SLOW to czasami TY :)
Jeżdzę autem jakieś 5-6k miesięcznie. PO ŚLĄSKU, gdzie jest siec autostrad i dróg szybkiego ruchu 2-3 pasmowych..
I sytuacja wyżej opisana zdarzyła mi się w życiu może 2-3 razy.
ALE OGÓLNIE do tematu nic nie mam, bo jest świetny. Mnie też wkurzają debile którzy mrugają żeby zjechać, skoro nie ma takiej możliwości...
+10
pokaż komentarz
@MobyDYCK: wyjedź czasem poza śląsk na np: A4 gdzie są dwa pasy a właściwie to jeden bo prawy to sznur tirów
-60
pokaż komentarz
@mskojon wyciągnął bym cię z auta za coś takiego.
+3
pokaż komentarz
@mARTin_ZRH: hehe, dobre :) Dobry też jest motyw, że jedziesz dalej tak jak jechałeś, ale lewą nogą dotykasz hamulca (auto nie zwalnia, ale zapalają Ci się swiatla stopu, z reguły taki koles z tyly mysli ze przyhamowujesz i sam zwalnia)
+29
pokaż komentarz
@Mesosfet:
źródło: media.tumblr.com
+15
pokaż komentarz
@Mesosfet: A on ciebie za podjezdzanie pod zderzak czyli jestes potencjalnym mordercą.
-43
pokaż komentarz
@awaryjan nie badass tylko nienawidzę sytuacji w których jadę S albo autostradą i muszę hamować bo ktoś wyprzedza tira przy 110 na godzinę.
-26
pokaż komentarz
@Kaiser_Soze nie, nie nie podjeżdżam, chyba że ktoś mnie zdenerwuje.
+39
pokaż komentarz
@Mesosfet: Księciunio jedzie i musi hamulec nacisnąć, dramat po prostu :-D . 110 to zdaje się całkiem przepisowa prędkość, więc twój ból okrężnicy pozostaje tylko twoim bólem.
nie, nie nie podjeżdżam
chyba że ktoś mnie zdenerwuje.
Wybierz jedno.
+6
pokaż komentarz
@Mesosfet: Ok ale on napisal, ze robi tak jak mu ktos podjezdza i mryg. Jeśli tak nie robisz to i on by cie nie zwalnial. Problem solved.
-11
pokaż komentarz
@Kaiser_Soze w takim wypadku kajam się. Nie doczytałem
+3
pokaż komentarz
@MobyDYCK: Ja jeżdżę 3000/miesiąc i zdarza mi się to 2-3 razy na rok, bardzo niecierpliwi migający długimi raz na parę lat.
+3
pokaż komentarz
@komw: Kolega Anglik ma dodatkowy włącznik świateł hamowania...
-1
pokaż komentarz
@mARTin_ZRH: takie samo chamstwo i zdziecinnienie jak jazda na zderzaku
0
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
0
pokaż komentarz
@rossocorsa: Fakers nalezy się również facetowi na samym końcu, który mryga długimi jak jakiś głupi wieśniak w BMW.
+2
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
-3
pokaż komentarz
@rossocorsa: to jedź wolniej, nie będziesz musiał tak deptać po hamulcach. Na autostradzie jest 140 i żaden przepis nie zwalnia cię od zachowania tej prędkości maksymalnej.
+1
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez moderatora
0
pokaż komentarz
Komentarz usunięty przez autora
0
pokaż komentarz
@Kaiser_Soze @Mesosfet: Jeśli nie ma możliwości zmiany pasa lub nie ma to sensu (sznur aut bez końca) to wręcz wypada podokuczać baranowi który powoduje zagrożenie poprzez niezachowanie bezpiecznej odległości
+2
pokaż komentarz
@mARTin_ZRH: połowa kierowców w PL to zdrowe p?%$$y, wyprzedza mnie taki na podwójnej ciągłej bo mu się "śpieszy" a potem ja i debil musimy dawać ostro po cheblach bo 20m dalej wjeżdża w jakąś boczną ulicę
0
pokaż komentarz
@komw: Zawsze tak robię i zawsze działa =)
-1
pokaż komentarz
@mARTin_ZRH: jeden debil daje radę reszcie debili jak być rakiem na drodze. Jeżeli denerwuje Cię głupie zachowanie to bądź mądrzejszy.
0
pokaż komentarz
@mskojon: bardzo inteligentne... bierzesz pod uwage,ze za nim tez ktos jedzie, a przy duzym natezeniu ruchu po jakims czasie w tym miejscu ruch zostanie calkowicie zablokowany przez opoznione hamowanie? Droga to nie Twoj prywatny folwark. Kretyna puszcza sie do przodu,bo to w rezultacie stwarza najmniejsze zagrozenie dla uzytkownikow drogi. Lewy pas jest do wyprzedzania, kodeks opisuje co to jest wyprzedzanie i jak powinno przebiegac. Liczba plusow pod Twoim durnym postem obrazuje wlasnie w idealny sposob mentalnosc polskich kierowcow. Mrugajacych debili i blokujacych idiotow. I to pieknie funkcjonuje w zyciu na kazdej plaszczyznie. Gdzie dwoch sie bije ,tam trzeci korzysta. Kretyni wytracaja energie na bezsensowne przepychanki miedzy innymi niewolnikami, w tym czasie pan ogolaca Wam portfele bez jakiegokolwiek ryzyka sprzeciwu. Bo komu na to wystarczy energii...( ͡° ͜ʖ ͡°)
+1
pokaż komentarz
@guilmonn: Często marzyłem o takim wyświetlaczu, jak jakiś buc mi się do zderzaka przykleił ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wiesz gdzie takie coś kupić? :D
0
pokaż komentarz
@jakjaniecierpiesmerfow: biorę pod uwagę bezpieczeństwo swoje i pasażerów których wiozę, ktoś kto w sznurze aut siedzi na zderzaku auta poprzedzającego stwarza zagrożenie spowodowaniem co najmniej stłuczki.
Przeczytałeś mój wpis wybiórczo, bo opisałem sytuację w której nie da się przepuścić janusza siedzącego na zderzaku, zrozumiałeś czy mam jeszcze raz wytłumaczyć?
0
pokaż komentarz
@mskojon: Twoje bezpieczenstwo jest wazne jak najbardziej,ale stosujac podobne praktyki lamiesz kilka przepisow kodeksu drogowego jednoczesnie. Zaczete wyprzedzanie konczy sie jak najszybciej, a nie zamula lewy pas przyspieszajac i zwalniajac. Czlowieku,nawet nie zdajesz sobie sprawy ,ze kiedy przy duzym natezeniu ruchu ktos naciska na autostradzie hamulec,kazdy samochod za nim zwalnia bardziej ,kolejny bardziej az kilkadziesiat samochodow dalej ruch zatrzymuje sie do zera. Bo pan ,PAN na przedzie zestresowany faktem spotkania kretyna w nieudolny sposob przejmuje obowiazki policji, bedzie hamowal i przyspieszal (machal szabelka kretynowi) narazajac zycie setek jesli nie tysiecy istnien. To jest kwintesencja jazdy po polskich drogach. 80-90% kierowcow to banda bezmyslnych kretynow z naciskiem na bezmyslnych. Dlatego tez tyle jest tragicznych w skutkach wypadkow. Jeden z drugim kretynem nie popusci,bo przeciez walcza o nagrode toru,wieniec laurowy i gruba banke...Jak powinno to wygladac wg istoty rozumnej? Konczysz wyprzedzania z predkoscia conajmniej maxymalna dopuszczona na danej drodze ,jesli warunki pozwalaja, a kretyn niech leci do przodu. To policja jest od tego, zeby go ukarac. Nie ty. Pozatym gratuluje logiki. Jesli ktos siedzi na zderzaku i stwarza zagrozenie,to jesli puscisz gaz,on przyblizy sie jeszcze bardziej to rozumiem ,ze zagrozenie zmniejszyles bardziej niz chocby utrzymujac predkosc. No brawo ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jest jeszcze cos o czym chcialem wspomniec. Mianowicie ten mrugajacy kretyn moze z jakiegos powodu gna do szpitala, bo zona rodzi, bo wrzody,bo kamica, bo wyrostek. To nie zwalnia go z przestrzegania przepisow teoretycznie,ale od egzekwowania przestrzegania prawa sa przewidziane organa.
źródło: m.youtube.com
+127
pokaż komentarz
@LipaStraszna Kolega chyba mało jeździ autostradami, bo takie sytuacje są nagminne, nawet jadąc 160kmph często mi się to zdarza. Po prostu muśnij hamulec, żeby zapaliły się tylko światła i zazwyczaj odpuszczają a jak nie to olej.
Trzeba się przyzwyczaić i nie denerwować się w takich sytuacjach tylko jechać po swojemu, głupoty u gościa nie zmniejszysz a tylko niepotrzebnie się wkurzasz :p
+218
pokaż komentarz
@Golomp:
Po prostu muśnij hamulec, żeby zapaliły się tylko światła i zazwyczaj odpuszczają a jak nie to olej.
Myślałem, że takie rzeczy tylko u Jamesa Bonda.. Tylko w jakim warsztacie montują przycisk do spuszczania oleju?
źródło: i.dailymail.co.uk
+17
pokaż komentarz
zazwyczaj odpuszczają a jak nie to olej
@Golomp: Tu nie chodzi tylko o to, że jakiś debil sobie mruga światłami, tylko że stwarza zagrożenie. Jak ma to olać? Przed takim trzeba sp$$?%%!ać i niech se ryzykuje gdzie indziej.
+6
pokaż komentarz
@echonauta: no to nie znasz? Jest taki blaszak wyglada jak myjnia ręczna, przejezdzasz i masz wybór czy chcesz zmienic kolor, dodać strzelanie, olej, miny. Ba. Nawet Ci sie punkty i mandaty anulujo.
pokaż spoiler
( ͡° ͜ʖ ͡°)
0
pokaż komentarz
Po prostu muśnij hamulec
@Golomp: Jeszcze kretyn z tyłu się wystraszy i komuś krzywdę zrobi.
+2
pokaż komentarz
@Golomp: Dobrze jest włączyć przeciwmgłowe na 2s, są wyjątkowo mocno czerwone i skutecznie straszą natarczywego palanta z tyłu.
+1
pokaż komentarz
Dobrze jest włączyć przeciwmgłowe na 2s
@bajlando: to zostawiam na ludzi z źle wyregulowanymi światłami albo jadącymi nocą na "długich" tuż za mną i wcale nie chcących wyprzedzić nawet jeśli ich puszczam (wyznaję zasadę puść wolno, a jak kocha to wróci :P)
+139
pokaż komentarz
@janekplaskacz: a ja mam gdzieś jak ktoś mi miga w takiej sytuacji - jego problem, jego nerwy. O wiele bardziej irytuje mnie gdy jadę sobie na tempomacie, wyprzedzam jakieś auto które po chwili przyśpiesza i wyprzedza mnie aby za chwilę ponownie zwolnić.
Co prawda mocy mi nie brakuje i wystarczy na chwilę wcisnąć pedał gazu i "odskoczyć" aby taki delikwent znikł w lusterku, ale i tak się zastanawiam po co oni tak robią. Jakiś kompleks z bycia wyprzedzonym czy ki cholera?
No i cholerne wyprzedzanie przez tiry z różnicą prędkości 1 km/h, ale to już temat na osobną (bezcelową) dyskusję. Nawet taka dość standardowa sytuacja z piątku. S8, mały ruch, za mną po horyzont brak aut i gwałtowne hamowanie z ~160km/h bo nagle tirowiec z 8 autami na naczepie wyjeżdża mi prawie przed maską i blisko minutę wyprzedza drugiego tira z nowymi autami. Po jakimś czasie zjechałem sobie na stację benzynową, zatankowałem, zjadłem, skorzystałem z toalety i ruszyłem w dalszą drogę aby po pewnym czasie znowu spotkać te dwie ciężarówki jadące obecnie w odległości około... 200 metrów od siebie.
Tak. Po co najmniej pół godzinie od ich wyprzedzenia tirowiec któremu o mało nie wbiłem się w zderzak "zaoszczędził" jakieś 200 metrów...
+120
pokaż komentarz
O wiele bardziej irytuje mnie gdy jadę sobie na tempomacie, wyprzedzam jakieś auto które po chwili przyśpiesza i wyprzedza mnie aby za chwilę ponownie zwolnić
@Diabl0: mój osobisty rekord to sześć wyprzedzeń tego samego busa na dystansie ~20km, ja na zapiętym tempomacie a on na zaciśniętej dupie chyba
+15
pokaż komentarz
@coo84: Może górki były? Jak nie masz tempomatu to przy tym samym położeniu gazu samochód trochę zwolni.
0
pokaż komentarz
@LDevil: S7 od elbląga nie ma aż takich górek: P
-2
pokaż komentarz
@coo84: hahaha xd
+2
pokaż komentarz
@Diabl0: Ostatnio na A1 bliżej lotniska są zwężenia na jeden pas. Jadą 2 tiry z przodu, ja, jeszcze jakaś osobówka i znowu tir. Zwężenie się kończy wyskakuje i chcę wyprzedzić te 2 tiry, ale ni chuja. Baran z drugiego tira (litwin) wyprzeda tego pierwszego. Zjechałem na prawy bo wiedziałem że ja już nie zdążę, on zresztą też nie dał rady. Wyobrażacie sobie że ten głupi ciul 3 razy tak próbował, aż w końcu musiał depnąć po heblach bo prawie by wleciał w te odblaski. Zwolnił tym padłem do ~50 km/h, te tiry za mną to tylko trąbiły na tego barana i dopiero wtedy odpuścił sobie wyprzedzanie. Dało się go łyknąć za 4 razem bo już wtedy nie miał kogo wyprzedzić.
-1
pokaż komentarz
@Diabl0: @coo84: ja nie mam tempomatu, czasem mi się jedzie szybciej, czasem wolniej (kawałek 110, kawałek 130), zależy od górki i konstelacji gwiazd. No ale nie przyspieszam jak mnie wyprzedzają ;)
+2
pokaż komentarz
@Diabl0 kiedyś Zachar na kanale Autocentrum mówił że ma taki sposób na autostradzie żeby nie zasnąć : znajduje jednego delikwenta i go wyprzedza po czym zjeżdża na prawy i daje się wyprzedzać i jeśli delikwent załapie to się tak się w kółko wyprzedzają żeby nie zasnąć
0
pokaż komentarz
gwałtowne hamowanie z ~160km/h bo nagle tirowiec z 8 autami na naczepie wyjeżdża mi prawie przed maską i blisko minutę wyprzedza drugiego tira z nowymi autami
@Diabl0: tak samo miałem, gdy wracałem znad morza, tylko, że jechałem dozwolone 140 km/h ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po tym jego manewrze grzecznie go wyprzedziłem, zjechałem na jego pas i delikatnie zacząłem zwalniać (widząc, że na lewym jadą wciąż osobówki i mnie nie wyprzedzi). Namrugał się i natrąbił, ale po kilku minutach jazdy uznałem, że szkoda więcej czasu tracić.
+123
pokaż komentarz
Kultura nakazuje, że jak się jedzie 200+ i widzi się kogoś kto łyka tiroloty 160kmh a tym bardziej 130, że mu się nie siada na zderzak bo jak my się do niego zbliżamy 200+ to zaczynając manewr mógł nie wiedzieć, że tak szybko go dogonimy. to my jedziemy za szybko i łykamy ten fakt z pełnym dobrodziejstwem inwentarza. Jak sobie lecę 200+ t też zwalniam wcześniej i pozwalam spokojnie wykonać manewr. W kolejce w sklepie nie pchamy się na kogoś bo za wolno zakupy ładuje w torbę aw samochodach to co piąty nieśmiertelny kozak ze stali. Na samym końcu husaria tdi.
+47
pokaż komentarz
@wielowitamin: kultura nakazuje nie jeździć 200+ gdzie dopuszczalna prędkość to 140
+14
pokaż komentarz
@dzbpl: w mojej opinii w tym miejscu powinna być droga, po której można jeździć 200 ;)
-26
pokaż komentarz
@wielowitamin: zbuduj taką za swoje pieniądze i zapier**laj nawet 300
+24
pokaż komentarz
@dzbpl: wiesz z ograniczeniami jest trochę nie do końca właściwie. Te same limity obowiązują dla matiza i porsche 911. W imię sprawiedliwości? Nikt nie pędzi na złamanie karku i nie chce nikogo zabić. Można być debilem nie przekraczając prędkości i można ograniczenie prędkości przekraczać bezpiecznie. Limit jak limit. Ekspert ustawił znak. Z całą pewnością wie lepiej od ciebie jak jest bezpiecznie. Postępuj zawsze zgodnie z nakazami. Nie zadawaj pytań. Nie myśl. Tylko urzędnik uratuje cię przed tobą samym.
+1
pokaż komentarz
@wielowitamin: jedyne słuszne słowa to, że limity są takie same. Poza tym bełkoczesz. Po drogach jeżdżą różne pojazdy i kiedyś możesz jadąc 200+ stuknąć na zakręcie kogoś, kto jechał 90. Bo nie wyhamowałeś. Pal sześć, że Ty zginiesz - szkoda innych... :/
+19
pokaż komentarz
@twisterro zawsze mnie śmieszą dyskusję o liniach prędkości, przejedziesz kawałek dalej na zachód i już jest ok jadąc bez limitu.
+12
pokaż komentarz
@twisterro: Widzę, że ktoś nie rozumie koncepcji autostrad... Na autostradach prędkość maksymalna jest liczona pod pewne warunki, główne to promień zakrętów i widoczność. 200+ w dobrym aucie jest bezpieczniejsze niż 140 w żempolocie z hamulcami rodem z lat 60'...
-1
pokaż komentarz
kultura nakazuje nie jeździć 200+ gdzie dopuszczalna prędkość to 140
@dzbpl: Dla jednego auta 140 to szczyt i przy tej prędkości jak blacha nie jest spęta na trytytki to wszystko trzeszczy a opony ostatnio wyważane były przy zakupie, 10 lat temu. Dla innego, co ma mocny samochód, wie w jakim stanie sa koła, opony, zawieszenie i hamulce, to 200km/h nie jest wcale jakimś wyrokiem smierci. Do tego warto wiedzieć, że w razie problemów, hamowanie oznacza trumne. Lepiej przejechac bokiem o barierke niz źle skontrować i zazcąć koziołkować.
Wspomnianą zależnośc pięknie pokazują serie typu "polskie drogi" gdzie wiele aut na prostych drogach wpada w poślizg bo "Panie, opony dobre, 4,5mm bieznika zostało". Chuj, że guma twarda jak kamień a całość pokryta pajączkiem, ale jedzie taki 10 letnim samochodem i myśli że może. Albo uczepi sie pobocza, hamuje jak wariat iodbija w prawo jak nerwus kończąc w rowie w najlepszym wypadku i zabiera ze sobą tego jadacego obok.
Wiem, łatwo sie mówi, ale warto jeździć świadomie. Nie mam samochodu na taką jazde to nie jade. Co z tego, że licznik jest do 220...
Wielokrotnie mijały mnie "małe gówna". Widać, że to ledwo jedzie, silnik wyje, pali pewnie 15l/100 jadąc 140km/h. Opony 165 max, tarcze malutkie, ale twrado "ja nie pojade?"
+8
pokaż komentarz
@wielowitamin: @dzbpl: Ograniczenie prędkości to rzecz względna. W Niemczech są autostrady wyglądające jak nasza A4, gdzie nie ma ograniczenia prędkości. I co? Tam jest jakieś tajne pole siłowe, które powoduje, że jest bezpieczniej? Zgadzam się z @wielowitamin odnośnie przekraczania dozwolonej prędkości i zgadzam się, że robiąc to trzeba pamiętać o innych, którzy tego nie robią.
Co nie zmienia faktu, że regularnie wyprzedzam prawym pasem, bo ludzie mimo, że następny pojazdy wyprzedzą za 10-15 sekund to zostają na lewym pasie... Zdarzają się też tacy, co po prostu jadą lewym i chu** - ja wyprzedzam prawym, jadę dalej prawym, a on zostaje na lewym (na autostradzie).
-2
pokaż komentarz
@dzbpl: Przepisy przepisami, ale jeśli jest to droga nawet lepsza niż taka, na jakiej w DE można 200, to moje sumienie jest czyste. Tzn. 200 nie jeżdżę, bo mi już pali wtedy morze benzyny, ale 170-180 się zdarza i nie uważam się za złoczyńcę. ;)
0
pokaż komentarz
kultura nakazuje nie jeździć 200+ gdzie dopuszczalna prędkość to 140
@dzbpl: Jak sobie przeskalujesz prędkości odpowiednio w dół, to sens wypowiedzi pozostaje dokładnie ten sam, więc nie czepiajmy się szczegółów. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-3
pokaż komentarz
@dzbpl: zapewniam, że 200kph samochodem w dobrym stanie technicznym jest dużo bezpieczniej niż składakiem od niemca co płakał 140kph. Sam nie lubię pałować auta, ale czasami trzeba po tym jak przez godzinę jedzie się za warszawskimi grażynkami, co suną po autostradzie lewym pasem 100kph. Ten czas trzeba nadrobić. Jak dla mnie to na autostradach powinno więcej lotnych i krokodylków stać kontrolując stan techniczny. Dwa miesiące temu, w największe ulewy trafiłem na kretyna w transicie, który nawet świateł nie włączył, bo miał turbo wiejski tuning - ledy z przodu, a z tyłu chuja. Ulewa jak z cipy zakonnicy na widok gromnicy, ja te 140-150kph i zdążyłem zobaczyć, że coś na lewy pas mi chyba wjechało (zarys), kompletnie bez świateł. Takiego krokodyle od razu powinni ściągnąć i 2000zł mandatu z 10 punktami przyp$%!@@?ić. Od razu by się janusz nauczył, że cebula z rana nie popłaca.
Albo jakiś osioł co ciągnie za sobą tłumik oderwany. Nosz k@@!a. Na autostradę z takimi trupami? Toć to na lawecie powinno być.
0
pokaż komentarz
@twisterro zawsze mnie śmieszą dyskusję o liniach prędkości, przejedziesz kawałek dalej na zachód i już jest ok jadąc bez limitu.
@piotreek88: tylko w jednym kraju i na niektórych odcinkach. Na innych masz masę ograniczeń, do tego stracisz prawko jak przekroczysz je o bodajże więcej niż 30 czy 40 km/h.
A u nas hulaj dusza piekła nie ma. Limit najwyższy w Europie, +10 tolerancji, wyrozumiała drogówka której i tak mało, niskie mandaty, prawko stracisz tylko w terenie zabudowanym, część fotoradarów polikwidowana, a w tych warunkach ludzie pomykają spawanymi passerati od Niemca na łysych oponach.
0
pokaż komentarz
@klaun-szyderca tak na moje oko, to przynajmniej połowa autostrad ma no limit, a ograniczenia są obok miast, czy na stromych zjazdach itp.
-1
pokaż komentarz
a w tych warunkach ludzie pomykają spawanymi passerati od Niemca na łysych oponach.
@klaun-szyderca: to już problem stacji diagnostycznych, że puszczają na drogę takie szmelce i januszy którzy się nie boją tym jechać a nie dróg czy limitów.
0
pokaż komentarz
@wielowitamin: owszem, ale co to zmienia? Po prostu problem mamy na całej linii:
- z drogami, gdzie wciąż brakuje dostatecznej ilości ekspresówek i autostrad
- z kierowcami, którzy nie zauważają tego faktu i prują z prędkościami autostradowymi bo istniejących drogach
- z łagodną drogówką, która de facto na to pozwala i niskimi karami za wykroczenia
- z badaniami technicznymi, które są fikcją
- z idiotami, którzy wolą kupić "prestiżowego" starego strucla niż samochód niższej klasy ale w lepszym stanie