@garmil: @czarodzieju: Kiedyś w Drogówce na TV4 była taka sytuacja i podciągneli to pod wymuszenie pierwszeństwa i jeszcze coś mu dołożyli, niestety nie pamiętam dokładnie
Za te przejazdy na pasach powinni prawo jazdy zabierać.
@general_daimos: No dokładnie. Taki dziadek przejeżdżający rowerem przez przejście dla pieszych nie ma szans na zatrzymanie się lub rychłą ucieczkę w przypadku zagrożenia. Jest potencjalnym samobójcą. Rower przez pasy się prowadzi, idąc na nogach własnych!
Ten pierwszy to straszny buc, aż się dziwię, że sam udostępnił ten filmik z dźwiękiem.. Ale skoro to zrobił to znaczy że sam nie zauważa swojego chamstwa, więc dla niego ratunku już nie ma. Gość przed nim najpewniej wpadł w jakiś poślizg i go obróciło, a ten burak takie teksty rzuca jakby to było celowe działanie by zablokować pas ruchu. Kopałbym jak kurczaka
@kopytko1234: Tam po prawej chyba nawet widać uderzoną barierkę i zaciągniętą ziemię z pobocza. Passeratti wpadło w poślizg jak nic. Łuk, mokro - zdarza się to dość często.
Jak widzę te wpadające na ulicę łosie, sarny i jelenie to aż mnie mrozi. Kiedyś wpadłem na borsuka przy 120km/h na obwodnicy i od tego czasu w nocy mam schizę na punkcie wszystkiego co stoi przy drodze. Zareagować nie sposób, zacząłem hamować dopiero z 10m po uderzeniu. A pomyśleć że część moich znajomych woli jeździć w nocy bo "tak jest lepiej"
@blackphoenix: kawałek zderzaka poszedł się paść (ale go znalazlem i przykleiłem), no i pogruchotało plastikową osłonę nadkola przedniego koła, poza tym nic.
@ryo1987: Jak widzę jak ktoś coś #!$%@? na drodze to zwykle w myślach go sobie usprawiedliwiam w stylu: no nie zauważył, zagapił się, każdemu się zdarza, poniosło go fantazja itp. Polecam ten styl życia, po co się denerwować. Brak mi takiej tolerancji tylko w przypadku wyprzedzania na trzeciego czy na przejściu dla pieszych, bo w tych sytuacjach oprócz aut mogą ucierpieć też ludzie.
@totmes mam to samo, bo uważam że każdy ma prawo popełnić błąd :) mój różowy pasek natomiast, mógłby strąbić cały świat, gdyby tylko taką możliwość miał. Oczywiście są pewne granice typu frog na drogach. Nawet rozumiem dziadków, którzy mają problemy z jazdą samochodem, w końcu ktoś im te prawo jazdy kiedyś dał po zdanym egzaminie.
0:45 klasyczna sytuacja. Rowerzysta, ubrany na czarno, w deszcz po zmroku postanawia przejechać sobie rowerem przez przejście dla pieszych. Nie chcę nikogo bronić, ale kiedy pada deszcz, reflektory samochodów z naprzeciwka oślepiają. Ciężko jest wówczas dostrzec kogoś ubranego na czarno kto przechodzi/przejezdza przez pasy.
@venir: Kilka dni temu jechałem przez osiedlową krzyżówkę. Idiotka na rowerze, bez sygnalizacji i obejrzenia się, wjechała na krzyżówkę. Na jej środek. Od strony trawnika/chodnika, po skosie. A za nią córka...
Komentarze (110)
najlepsze
@general_daimos: No dokładnie. Taki dziadek przejeżdżający rowerem przez przejście dla pieszych nie ma szans na zatrzymanie się lub rychłą ucieczkę w przypadku zagrożenia. Jest potencjalnym samobójcą. Rower przez pasy się prowadzi, idąc na nogach własnych!
Gość przed nim najpewniej wpadł w jakiś poślizg i go obróciło, a ten burak takie teksty rzuca jakby to było celowe działanie by zablokować pas ruchu.
Kopałbym jak kurczaka
A za nią córka...