Jest grupa specjalistów i dostają za zadanie naprawienie w "klasyczny" sposób samochodu żeby nadawał się do sprzedaży. Dostają jakieś złomy po wypadkach kompletnie sponiewierane zmiażdżone. I z kilku wraków robią jeden "sprawny" samochód.
A potem wystawiają do sprzedaży. I sprawdza się za ile ludzie byli by zdolni to kupić. Potem oczywiście kupcowi się prezentuje z jakiego wraku poskładano samochód.
Nie rozumiem co stan warsztatu ma do jakości napraw. W ASO jest ślicznie i czysto, co nie przeszkadza im dymać klientów... Najlepszy mechanik jakiego miałem okazję spotkać miał warsztat w opłakanym stanie. Ale miał obcykane ~10 modeli aut, które znał na wylot i potrafił naprawiać je z zamkniętymi oczami. Zwracam uwagę na słowo naprawiać. W ASO da się tylko wymienić na nowy element albo cały zespół elementów.
@dexter1987: Kiedyś zaczęła przepuszczać plecionka od wydechu, zresztą sam wydech też coś zaczął puszczać... No to jazda do 'profesjonalnego' serwisu - pięknie, czysto, porządek na regałach, nowy komputer obok stanowiska, samochód na nowym podnośniku; po obejrzeniu i wydechu - to wyjdzie jakieś 500-600 złotych. Potem inny warsztat polecił mi kogoś, kto podobno robi to tanio i dobrze. Okazało się, że chodziło o wujka żony :) Co prawda za robociznę zapłaciłem grosze,
Jak się cieszę, że mam swojego sprawdzonego pana Mirosława, który za jakąś pierdołę nawet pieniędzy nie chce. Wiem, że nie wydyma mnie na częściach, zrobi rzetelnie, a jak wie, że daną naprawę ktoś wykona lepiej (coś specjalistycznego) to odsyła do konkretnej osoby. ( ͡°͜ʖ͡°)
@zortabla_rt: Mój Pan Mirosław wychodzi na swoje z dość pokaźną górką więc może sobie pozwolić. Zyskał zaufanie ludzi, więc klientów mu nie brakuje ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (23)
najlepsze
Takie są realia. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jest grupa specjalistów i dostają za zadanie naprawienie w "klasyczny" sposób samochodu żeby nadawał się do sprzedaży.
Dostają jakieś złomy po wypadkach kompletnie sponiewierane zmiażdżone. I z kilku wraków robią jeden "sprawny" samochód.
A potem wystawiają do sprzedaży. I sprawdza się za ile ludzie byli by zdolni to kupić. Potem oczywiście kupcowi się prezentuje z jakiego wraku poskładano samochód.
Co prawda za robociznę zapłaciłem grosze,
@dexter1987: takie warsztaty są najlepsze, NAPRAWA OPEL ROCZNIKI 1990-2004 i już wiesz że koleś mógłby samochód złożyć z pojedynczych części
Komentarz usunięty przez moderatora