@SZCZURWA: Ale poważnie czy żartujesz? Bo nie łapię... Kiedy robiłem prawko w latach '90 w podręczniku pamiętam był taki akapit, że jest ogólnie przyjęte, że kiedy widzimy poruszający się niezgodnie z przepisami samochód a kierowca trąbi i mruga światłami należy umożliwić mu płynną jazdę, bo prawdopodobnie wlezie kogoś do szpitala. Wiecie, to było przed epoką komórek więc miało to sens. Dosłownie miesiąc temu żona mojego kumpla urodziła w aucie kiedy ten
@Kiersno: Nie wiem czy to jeszcze odwaga czy ignorancja (bo głupota to na pewno), ale żeby robić takie rzeczy w dobie kamer... przecież oczywistym było, że zaraz go ktoś nagra i będzie miał konsekwencje - ale musiał zaoszczędzić 30s, "JA BĘDĘ CZEKAŁ!?" Zawsze staram się bronić kierowców, bo uważam że są najbardziej poszkodowaną grupą, traktowaną jako dojne krowy... ale za takie coś, nawet bym się nie wahał zabrać prawka i wlepić
Mieszkam niedaleko tej ulicy. Sytuacja jest następująca. Droga, którą widzicie, dociera do al. 29 Listopada - jednej z najbardziej zakorkowanych ulic w Krakowie. Korek, w którym stoi nagrywający to norma. Większość kierowców normalnie czeka w korku. Niestety zdarzają się debile, którzy pod pretekstem jazdy na myjnię (która znajduje się tuż przed skrzyżowaniem ze wspomnianą al. 29 Listopada) jadą pod prąd by potem przejechać przez nią i włączyć się od razu do 29
@friboo może ma nieco skrzekliwy głos i irytujący sposób mówienia jednak dobrze tłumaczy. Wszystkie Janusze w pasacikach w tedeiku i Seby w beemkach i golfach powinny oglądać co najmniej raz na tydzień.
W latach 80 pół Dąbrowy Tarnowskiej wyjechało do USA, potem wrócili, ale tęsknota za juesej jest tak duża, że błądzą po ulicach z pytaniem "Którędy Do Ameryki"?.
@dymek_: Śmichy, chichy, ale jazda autem w tamtych okolicach to mordęga. Nagminnie dużo osób jeździ bez świateł, większy odsetek niż gdziekolwiek byłem. To samo piesi i rowerzyści. Zapomnijcie o odblaskach. Byłem miesiąc temu i prawie bym jednego zabił, gdybym długich przezornie nie włączył. Jechał se dziadek lewą stroną drogi w czarnych ubraniach i bez świateł. Zobaczyłem go 25 metrów przed sobą. Aha, ciemno się robi i latarnie dla oszczędności się zapalają
Filmik z mojego osiedla. Gorka narodowa wschód. W Krakowie. Nagminne zachowanie na Meiera. Srednio raz w tygodniu widzę takiego mistrza co mu sie nie chce czekac i pod prad tam zapitala. Polnoc Krakowa, korki najgorsze wiec zawsze znajdzie sie pajac co grzecznie nie poczeka.
@katiuszenka: witam koleżankę z osiedla. Masz zdecydowanie więcej szczęścia, mnie analogiczna sytuacja przydarza się chyba każdego dnia (a czym bliżej 29th Avenue tym częściej).
@Somi witam sasiedzie. Az nozkami przebieraja im blizej wyjazdu a jak juz jest upragniona aleja na horyzoncie to myk myslac ze moze nikt nie zauwazy albo skrotem prze myjnie. Codzienne Hunger Games...
Komentarze (87)
najlepsze
Kiedy robiłem prawko w latach '90 w podręczniku pamiętam był taki akapit, że jest ogólnie przyjęte, że kiedy widzimy poruszający się niezgodnie z przepisami samochód a kierowca trąbi i mruga światłami należy umożliwić mu płynną jazdę, bo prawdopodobnie wlezie kogoś do szpitala. Wiecie, to było przed epoką komórek więc miało to sens.
Dosłownie miesiąc temu żona mojego kumpla urodziła w aucie kiedy ten
Nie wiem czy to jeszcze odwaga czy ignorancja (bo głupota to na pewno), ale żeby robić takie rzeczy w dobie kamer... przecież oczywistym było, że zaraz go ktoś nagra i będzie miał konsekwencje - ale musiał zaoszczędzić 30s, "JA BĘDĘ CZEKAŁ!?"
Zawsze staram się bronić kierowców, bo uważam że są najbardziej poszkodowaną grupą, traktowaną jako dojne krowy... ale za takie coś, nawet bym się nie wahał zabrać prawka i wlepić
2. wyrwać kluczyk
3. #!$%@?ć gdzieś w pole
4. pójść dalej.
(。◕‿‿◕。)