Dzień dobry KATALONIA! Film z Hiszpanii po miesiącu nauki montażu
Mam wielką przyjemność pokazać pierwszy z trzech filmów z ostatniego wyjazdu do Hiszpanii. Nie ukrywam, że dużo się uczyłem montażu przed tym. Wiem, że nie jest perfekt, ale może się spodoba :)
czarek69 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 123
Komentarze (123)
najlepsze
A tak na serio to super film jak na amatora. Gratuluję.
Dobry montaż powinien iść w parze z narracją, treścią którą przekazujesz, i budować odpowiedni nastrój i napięcie u widza.Tutaj efekty troszkę przytłaczają ilością i intensywnością. Umiar to bardzo ważna cecha zarówno w muzyce jak i w filmie.
Oczywiście to tylko moje skromne zdanie,
1. Pierwsze ujęcie - nie wiem, czy to celowy zabieg z rozmyciem, czy gubiłeś ostrość, ale wygląda jakby nie był to zamysł, dodatkowo kamera (czy raczej aparat, ale to mniej istotne) niedbale rusza się w górę, dół, prawo, lewo - należy sobie wybrać jeden kierunek przejazdu i tego się trzymać (co w późniejszych ujęciach jest raczej uwzględnione). Generalnie jak na pierwsze ujęcie, to słabe.
2.
A tak serio, to więcej jest pracy i do uczenia się w zdobyciu dobrego ujęcia, w obsłudze aparatu, w ogarnianiu światła, niż już w samym podocinaniu scen.
Ja nigdy jakoś nie lubiłem hyperlapsów, ale całkiem fajny filmik, łap okejke i wykopik coby cie trochę zachęcić do nagrywania wincyj.
EDIT:
Aaaa to ty od porad do spania w namiocie, trzeba było
Na przyszłość może lepiej się skupić nad robieniem filmu w jednej technice, tj. robisz hyperlapse to rób cały film w tej technice, robisz timelapse to zrób cały ;-) Jak dla mnie beznadziejnie wygląda łączenie hyperlapse ze zwykłymi nagraniami, które są... przeciętne.
Co do hyperlapse, szacun za próbę, ja się zbieram do tego już od ponad 2 lat żeby coś zrobić i nigdy