Irytujące jest wkładanie przez Lego coraz większej ilości customowych klocków do zestawów. Takich powydziwianych klocków nie da się czasem wykorzystać w swoich konstrukcjach - nie pasują do niczego. Pamiętam jak miałem zestaw Technic z lat '90. Prawie same standardowe klocki. Ilość przeróżnych konstrukcji, które zrobiłem z tego jednego zestawu...była ograniczona tylko czasem i fantazją
@Gooma: ale @snup-siup dobrze mówi. Ilość części nie decyduje o fajności. W nowych zestawach jest przesadnie dużo customowych klocków. Zobacz sobie to 42053 a teraz zobacz 8024 Same proste klocki i zobacz ile sama Google Grafika zwraca wariacji z tego modelu, a ile z niby lepszego 42053. Co Ci po 1000 części skoro np gro tworzy ramię dźwigu, więc wszystko co nowe musi mieć ramię, albo inaczej masz nieużywane klocki.
@loczyn te linki które podałeś idealnie odzwierciedlają to o czym napisałem, w starym zestawie były 4 instrukcje do 4 różnych modeli (wcześniej się myliłem) . W nowym tylko jedna. W 42053 jedynie "dziwne" klocki to panele. Reszta to lift army, piny i oski. W starym zestawie, jeden z modeli w ogóle nie korzysta z jednego z dwóch siłowników, w nowym są 3, pompka ręczna i kompresor. W nowym dodanie napędu elektrycznego nie
@Aditor to ciekawe, że ostatnio widzę trend odwrotny - kiedy odwiedzam znajomych posiadających dzieci. Budowle z klocków lądują na szafie, jak modele, a ręce sięgają po nowy zestaw. Nie ma już w tym elementu tworczego - został tylko odtwórczy.
@Belzebub: Jak mi się dobrze wydaje to dostaje do recenzowania modele technica, nie wiem czy odpłatnie czy nie. Sam na filmach pokazywał jak wiele ma klocków. Jeżeli chodzi o klocki to model nie jest jakoś niezwykły, 3 lata kupowania oryginalnych zestawów plus do tego sbrick no i oczywiście pomysł i czas.
@Belzebub: Wyjaśniam: tak, dostaję zestawy Technic, oprócz tego kupuję klocki na sztuki - dobre, tanie źródła to Allegro czy Bricklink, czasem warto też popatrzeć w marketach jak jest zmiana ekspozycji i "spadające" zestawy są przecenione. I tak, mam sporą kolekcję, która powstała całkiem zwyczajną metodą jakichś 9 lat wyszukiwania okazji i kupowania po taniości. Nijak się to ma do realiów np. amerykańskich gdzie Walmart potrafi czasem przecenić zestawy o 3/4 ceny,
Ciekawe czy to są faktyczne możliwości tego modelu, czy tylko jeździ tak wolno żeby zaprezentować model na filmiku. Fajnie by było jakby miał adekwatną do oryginału moc silnika, żeby upalić kapora na dywanie ( ͡°͜ʖ͡°)
@Kulenfrau: Niewykonalne przy pomocy klocków. Do palenia kapciora musiałbyś mieć metalowe osie i dyfry, wyważone koła, łożyska i silnik o mocy naście razy większej niż silniki Lego. Niestety, to co Lego produkuje to zabawki dla małych dzieci które mają być dla nich przede wszystkim bezpieczne.
Komentarze (74)
najlepsze
Pamiętam jak miałem zestaw Technic z lat '90. Prawie same standardowe klocki. Ilość przeróżnych konstrukcji, które zrobiłem z tego jednego zestawu...była ograniczona tylko czasem i fantazją
Zobacz sobie to 42053
a teraz zobacz 8024
Same proste klocki i zobacz ile sama Google Grafika zwraca wariacji z tego modelu, a ile z niby lepszego 42053.
Co Ci po 1000 części skoro np gro tworzy ramię dźwigu, więc wszystko co nowe musi mieć ramię, albo inaczej masz nieużywane klocki.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Jeżeli chodzi o klocki to model nie jest jakoś niezwykły, 3 lata kupowania oryginalnych zestawów plus do tego sbrick no i oczywiście pomysł i czas.
a to trzeba dzieci, żeby kupić lego? xd
Komentarz usunięty przez moderatora