Historia zamachu na Ronalda Reagana. Sprawca chciał... zaimponować Jodie Foster.
Jeszcze kilka centymetrów i kula utkwiłaby w sercu Ronalda Reagana. Jeszcze kilka minut - i wykrwawiłby się na śmierć. Czy zamachowiec był szaleńcem? Spory o to trwają do dziś, ale John Hinckley strzelał do prezydenta z pewnością po to, by… przykuć uwagę Jodie Foster.
KerianRegis z- #
- #
- #
- #
- #
- 1
- Odpowiedz
Komentarze (1)
najstarsze