Restaurator chce 6,5 mln zł. od Sopotu, władze mówią NIE
Jak zwykle - właściciel restauracji walczy o odszkodowanie, zapada wyrok popierający jego racje jednak władza mówi NIE bo wg urzędasów "w finansach gminy nastąpiłaby niepowetowana szkoda, która wpłynęłaby niekorzystnie na finansowanie niektórych miejskich inwestycji..."
pomidorek z- #
- #
- #
- #
- #
- 34
Komentarze (34)
najlepsze
nie może być tak, że urzędnicy łamią umowy, niszczą biznes i jeszcze chcą się targować o odszkodowanie - to jest po prostu niedopuszczalne!!!!
Komentarz usunięty przez moderatora
Niedługo będzie można w artykule napisać moló, a i tak to wydrukują.
Zresztą nie wiem jakie korzyści przyniosła budowa tego centrum, czy miasto na tym zarobiło te 6,5 mln. Co do własności - własności akurat nie było, była umowa, którą
urzędnicy powinni odpowiadać za majątek im powierzony - jeśli podpisują niekorzystne dla miasta umowy, zrywają umowy, mają płacić odszkodowania za błędne decyzje to sami powinni odpowiadać za te pieniądze - w najmniejszym stopniu posadą i dożywotnim zakazem pracy w administracji publicznej
mogli poczekać 2 lata