Wywiad z żoną Janusza Korwin-Mikkego
"Kontynuujemy cykl wywiadów z kandydatkami na pierwszą damę - dziś Małgorzata Szmit, żona Janusza Korwin-Mikkego w rozmowie z Anitą Czupryn o tym, co się dzieje, kiedy kobieta wychodzi za mąż za Araba, o różnicach płci, babochłopach i niekobiecych poglądach Manueli Gretkowskiej."
Gamec z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 124
Komentarze (124)
najlepsze
A jeśli komuś się nie podoba to niech zobaczy żonę Komorowskiego.
Pan Janusz musi być szczęśliwym człowiekiem. : )
Może by jednak jako rzekomy zwolennik wolności jednostki zostawił kwestie dziedzin, w których chcą się rozwijać kobiety samym kobietom.
„Nie powinny konkurować z mężczyznami, bo nie dorównają im na tym poziomie, na którym górują mężczyźni. Są oczywiście wyjątki i są kobiety, które są bardzo dobrymi menedżerami, naukowcami, ale fizyków i matematyków wśród kobiet nie ma prawie
Jakie zaszłości kulturowe? Jest koedukacja. Pamiętam koleżanki w podstawówce były najlepsze z matematyki i ogólnie ze wszystkich przedmiotów bo miały zacięcie do nauki. Jednak wraz ze wzrostem poziomu abstrakcji na matematyce, radziły sobie coraz gorzej. W efekcie w Liceum jak chodziłem do mat-fizu, w mojej klasie były tylko 2 dziewczyny.
Studiuje na wojskowej
Zapewne służba jest bezpłciowa. Czy szanowna małżonka JKM widziałaby możliwośc spełnienia siebie jako kobieta, gdyby to ona była służbą? Na moje oko to prawdziwa, niefarbowana blondynka.
Nigdy coś takiego jak sprawiedliwość nie istniała i istnieć nie będzie. Są pracownicy i pracodawcy, a to kim jesteś zależy przede wszystkim od Ciebie. Jej marzeniem było być taką panią
no ile razy można powtarzać, że to nic nadzwyczajnego. Jego poglądy są bardzo (!) liberalne a media nie lubią skrajności (zresztą moim zdaniem każda skrajność jest w większym lub mniejszym stopniu szkodliwa).
Uważam się za osobę o liberalnych poglądach, ale z niektórymi poglądami pana Janusza (którego cenię za upór i konsekwencję w działaniu oraz to że nie jest, jak większość polityków, przysłowiową "chorągiewką") zgodzić się po prostu nie
Tak często sobie myślę czy by nie rzucić tego w p%#$u i nie wyjechać za granice... Bo jak żyć w kraju w którym ludziom wystarczą puste słowa do tego aby byli szczęśliwi