Większych bzdur dawno nie czytałem. Tak się składa, że znam trochę historię Einsteina, a po przeczytaniu tego tekstu widzę ze autor zna się na alfabecie łacińskim i jest grafomanem. Nic więcej, bo reszta to brednie. Tym bardziej, że ogólna teoria względności została potem potwierdzona jeszcze wiele razy praktycznie przy każdym zaćmieniu podejmowane są podobne próby. Innym potwierdzeniem jest krzyż południa.
Co do plagiatu Poincare nie doszlifował swojej teorii dostatecznie by nazwać ją
"""Richard Moody jest magistrem geologii i autorem trzech książek traktujących o teorii szachów. Pisuje również do Mensa Bulletinu. Od czterech lat prowadzi badania dotyczące Alberta Einsteina."""
To wiele wyjaśnia. Podobnego zlepku jadu i tanich sensacji nie widziałem już dawno. Nie ma to jak zadufany teolog-szachista, człon(ek) mensy.
Komentarze (4)
najlepsze
Co do plagiatu Poincare nie doszlifował swojej teorii dostatecznie by nazwać ją
"""Richard Moody jest magistrem geologii i autorem trzech książek traktujących o teorii szachów. Pisuje również do Mensa Bulletinu. Od czterech lat prowadzi badania dotyczące Alberta Einsteina."""
To wiele wyjaśnia. Podobnego zlepku jadu i tanich sensacji nie widziałem już dawno. Nie ma to jak zadufany teolog-szachista, człon(ek) mensy.