O warszawskim kontrolerze, na którego wyrok wydano w mediach społecznościowych
Oskarżyć bezpodstawnie w mediach społecznościowych kontrolera biletów o czynną napaść jest bardzo łatwo. Zupełnie tak jak zrobiła to pani Aleksandra...
d1verse z- #
- #
- #
- #
- 129
- Odpowiedz
Komentarze (129)
najlepsze
@smoczewski: Ona jest wylewana jedynie przez tych co jeżdżą bez biletów. Każdy inny człowiek ma z kontrolerem do czynienia przez kilka sekund jak mu podaje bilet/kartę miejską i czasem pokazuje legitymację.
Jeśli tak, to może ktoś ma zrzut jej wpisu? Albo jeszcze lepiej - nagranie z akcji?
A to jej wpis z fejsa:
(✌ ゚ ∀ ゚)☞
@Jabber:
Jak ma #!$%@? lęk społeczny to niech w domu siedzi.
Przez cały czas głośno krzyczała.
Jakoś jej ten lęk nie przeszkadzał drzeć #!$%@? na cały regulator.
Gdyby ZTM miał jaja i zależało by im na dobrym wizerunki pozwał by tą mających fobie i alergie na kasowanie biletów za znieważenie i szarganie wizerunku a dziś wiadomo marka i wizerunek to dużo .
- Biedacka mentalność - komunikacja publiczna czyli darmowa (nic bardziej mylnego)
- #!$%@? i brak odrobiny honoru - chciała przycebulić na biletach, wpadła i zamiast przyjąć mandat #!$%@? cyrk...
Gardzę mocno.
Haha. Jaka bieda umysłowa. Pewnie pomyślała też "oh fuck!" gdyż ona nie mówi i nie myśli w plebejskim języku, ponieważ jest nadczłowiekiem. Znam takie typiary i trzymam się od nich z daleka, bo to typ księżniczki z zadartym nosem i zrytym beretem, z przeświadczeniem o własnej wyjątkowości. Najczęściej zaczytane w