Osobiście większym dla mnie odkryciem (choć to też jest ciekawe) byłoby wyjaśnienie skąd na Mapach Piri Reisa, tureckiego admirała z XVI jest zarys linii brzegowej Antarktyki (Antarktydy), takiej jaka była widoczna 14000 lat temu przed pokryciem się kontynentu przez lądolód. Mapę tego wybrzeża współcześnie stworzono dopiero w połowie XX wieku z wykorzystaniem wyrafinowanych technik geoakustycznych. A wiadomo, że mapy Piri Reisa są kopiami dużo wcześniejszych również kopii. Przechowywane są (największa częć zbioru)
Chciałem Was zachęcić do lektury niezwykłej książki i dopadła mnie dziura w mózgu. Sa to niesłychanie intrygujące spekulacje dotyczące właśnie okresu ok. 12000 lat p.n.e.. Autora zastanawia (nie tylko jego), czemu mity ogólnoświatowe o ojcach cywilizacji niosących wiedzę, uczących ludzi rolnictwa, metalurgii itd., wspominają o tym okresie i zniszczonej przez morze cywilizacji. Autor łącząc najnowsze badania i odkrycia geografów, geologów, hydrologów, religioznawstwa, filologii, lingwistyki, analizuje dawną linię brzegową kontynentów (jest ona między
@mactrix: Niewiele osób wie, że lody Antarktydy kryją najgłębszą depresję na powierzchni lądu. To Rów Bentleya, który ma głebokość wynosi 2538m p.p.m. Taka formacja nosi nazwe kryptodepresji. Głębokość tej depresji jest częściowo wynikiem ugięcia się skorupy ziemskiej pod ciężarem kilkukilometrowej warstwy lądolodu. W porównaniu z 415m p.p.m Morza Martwego jest naprawdę imponująca.
"pod lodem o grubości 1600m" - nie potrafię sobie nawet wyobrazić tak grubej skorupy lodu, zwłaszcza, że najgrubszą taką pokrywą, którą widziałem, była ta prawie półtorametrowa, gdy kilka lat temu wybrałem się ze znajomym na rybki w środku zimy ;)
Komentarze (42)
najlepsze
Ja to pamiętam ze szkoły, przeszło dekadę temu...
Nie jest też okrągła. :)