Zaczęło się od rysy, później runął prawie cały dom. Katastrofa w Dębieńsku...
Usłyszałam straszny huk, a później zobaczyłam z tarasu, jak to wszystko runęło - mówi naszemu dziennikarzowi sąsiadka państwa Tomeckich z Dębieńska.
g.....2 z- #
- #
- #
- 1
Usłyszałam straszny huk, a później zobaczyłam z tarasu, jak to wszystko runęło - mówi naszemu dziennikarzowi sąsiadka państwa Tomeckich z Dębieńska.
g.....2 z
Komentarze (1)
najlepsze
a takie teksty
"Naruszenie osłabionej przez deszcz konstrukcji sprawiło, że ta częściowo się zawaliła. - To jest gliniasty teren, grunt nasiąkł wodą po ostatnich nawałnicach, zapewne był osłabiony - wskazuje pan Adam. " do nie stał na fundamencie ?