@Arcyksienciuniu: Widzę, że film jest ogólnie nierozumiany powodując wojenkę między fanami, a tymi, do których nie trafił, pokuszę się o proste wytłumaczenie czemu ja ten film lubię i jak go rozumiem, mając nadzieję, że nie wywołam kolejnej wojenki. Dla mnie fundamentem filmu jest to, że główny bohater, wbrew ogólnie panującej modzie i kulturze, wybrał sobie życie bez wyścigu (aż się wpycha słowo szczurów), silenia się na kogoś kim się nie jest,
Ma swoje momenty, ale poza tym, film jest nudny. Wiem, że zaraz będą mnie tu minusować, ale taki urok mają niektóre produkcje. Dla jednych religia, dla innych, "- ale o co chodzi?"
W sumie może obejrzę ponownie, zrewiduję poglądy, pamiętam, że gdy go oglądałem, wiedziałem tylko że to film braci Coen.
@balrog84: wszedłem tu po to żeby napisać coś w podobnym tonie, ale mnie uprzedziłeś. Zgadzam się w całej rozciągłości. Wszędzie słyszę, że kultowy i świetny, a czasami mam wrażenie, że uznano go w Polsce za taki, bo ma fajną nazwę xD
@first: Inaczej odbiera się film, jeśli nie masz oczekiwań i trafisz coś co naprawdę się wyróżnia, nawet jak produkcja jest niszowa. Inaczej, gdy wszyscy dookoła zachwalają jakiś film, a potem idziesz i czekasz na tą eksplozję i czekasz i czekasz... W sumie to ciekawe, że trochę starszy, uznawany za równie kultowy 'Pulp Fiction' o budżecie 8 mln zarobił ponad 100 mln w USA, a 'Big Lebovsky' zaledwie się zwrócił. 'Big Lebovsky'
Komentarze (131)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
W sumie może obejrzę ponownie, zrewiduję poglądy, pamiętam, że gdy go oglądałem, wiedziałem tylko że to film braci Coen.
W sumie to ciekawe, że trochę starszy, uznawany za równie kultowy 'Pulp Fiction' o budżecie 8 mln zarobił ponad 100 mln w USA, a 'Big Lebovsky' zaledwie się zwrócił. 'Big Lebovsky'