Prokuratura Krajowa sprawdza czy Prezes PKO BP i dwójka decydentów...
Decydenci Banku PKO BP uniemożliwili spłatę 22 tysięcy złotych. Doprowadzili do trzech nieskutecznych licytacji komorniczych za które zapłacił bank, a następnie sprzedali dług, który urósł w PKO BP do 89 tysięcy za 1 % firmie KRUK. Komornicy mówią o masowym procederze...
marekwarszawa z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 43
Komentarze (43)
najlepsze
Od początku:
- od stycznia 2010 roku rata miała wynosić 5 tys złotych. Co to za kredyt, w którym raty po roku są ponad 2x większe niż na samym poczatku?
- delikwent zaproponował spłaty po 2 tys złotych. Bank nie odmówił dlatego że 'chciał Panu uniemożliwić splatę' tylko dlatego, że dłużnik nie był rokujący, nie miał zdolności kredytowej, lub współpraca z
@Pienio69: A czasem bankowy tytuł egzekucyjny nie pozwalał bankom skrócić tę ścieżkę?
Z wiki:
Tak czy siak, moim zdaniem dłużnik nie dopilnował swojej sprawy a teraz obwinia wszystkich
Zwracamy uwagę, że sprzedaż pakietów niespłaconych kredytów jest jedną z form ich odzyskiwania, stosowaną na rynku polskim od wielu lat przez banki. Sprzedaż jest jednak zawsze ostatecznością i jest poprzedzona próbami restrukturyzacji, a dopiero następnie – jeśli nie dojdzie
Co do samej sprzedaży długów - bank nie chce zrobić dobrze sprzedażą
całe szczęście że jest wykop i my znamy taki mechanizm dla którego opłaca się sprzedać dług za 1% nazywa się on łapówka ale na to pewnie też masz jakieś mniej drażniące słówko.
spokojnie Kaczyński już spuścił swoje koty gończe;P
Znowu ktoś wpadł na świetny pomysł na przekręt a tu mu wypominają.
Dziś już ślepy widzi że IIIRP robiła z ludźmi to samo co komuna- dała przyzwolenie na kradzież, tym wychodowała sobie rzesze przekrętów do głosowania- szkoda że to był ich jedyny pomysł na Polskę.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Ewidentny przekręt, był kupiec za 42 000 zł. i się nie zgodzili, a sprzedali za 12 000 zł. przez komornika Interes życia. Ba, wymawiają
A wiesz, który to już raz dłużnik przedstawiał takowego kupca? Pewnie co 3 dni dawał nową propozycję ugody (a że poprzednie były bez pokrycia to już szczegół). Zresztą wcześniej ciężko było wyrokować ile kasy dostaną z licytacji komorniczej, a tak w ogóle to bajka "mam kupca na nieruchomość proszę zawiesić