Do tego jeszcze wymagana jest zmiana prawa. Jeśli pojawiają się kamerki to powinno być zlikwidowane domniemanie prawdomówności policji. Jeśli nagranie nie będzie to sprawy też nie powinno być.
Czyli jak oskarżysz policjanta o pobicie, on "gubi" kamerkę i sprawy nie ma?
@Nicolai: Nie, jak policjant cię oskarży i nie ma nagrania to nie ma sprawy. Jak ty jego oskarżysz, a monitoring zaginie to powinno być domniemanie twojej prawdomówności.
chcieli dobrze a wyjdzie jak zawsze, gdy tylko pojawi sie jakas kontrowersyjna sytuacja to okaze sie, ze to kamera sie popsula, a to baterie sie rozladowaly a to to a to tamto ( ͡°͜ʖ͡°)
@twar: niby tak, ale lepiej że będą, zawsze to spora szansa, że jednak będą musieli bardziej stosować się do przepisów i procedur. Tylko to w dwie strony działa, też nie będą mogli odpuścić przy błahych sprawach.
@twar: Czyli lepiej nic nie wprowadzać. Super logika. Nie da się wprowadzić rewolucyjnych zmian z dnia na dzień. Do tego potrzeba czasu i zmiany myślenia.
Wszyscy już prorokujecie, że to wszystko #!$%@? w dupę, bo kamery się będą 'psuły' a nagrania 'znikały'. No spoko, czyli wolicie żeby ich nie było? Nawet na wypoku znajdziecie nagrania z hamerykańskich kamer, które rzuciły nowe światło na daną sprawę. Ostatnio chyba było jak policjant podrzucił narkotyki, co wychwyciły właśnie te kamery. Chyba nawet w USA ilość skarg na policjantów zdecydowanie się zmniejszyła, jak tylko zaczęli chodzić z kamerami, więc luzujcie poślady
Już słyszę te tłumaczenia: nagranie zaginęło, nagranie "się skasowało", kamera się nie włączyła, padła bateria, policjant zapomniał włączyć, policjant zapomniał wziąć kamery, kamera była zepsuta, policjant nie umiał włączyć...itd itp
@Basiura89: wystarczy,że jak chodzą parami,to mają obowiązek zadbać by u drugiego działała,jeśli pierwszemu właśnie się zepsuła."awaria" dwóch naraz dyskredytuje zeznania policjanta
Komentarze (60)
najlepsze
@Nicolai: Nie, jak policjant cię oskarży i nie ma nagrania to nie ma sprawy. Jak ty jego oskarżysz, a monitoring zaginie to powinno być domniemanie twojej prawdomówności.
Do tego potrzeba czasu i zmiany myślenia.