@gieroj777: Ryzyko odpowiedzialności przynajmniej za naruszenie nietykalności patusa jakoś mało mnie przekonuje do zastosowania rozwiązania o którym piszesz.
Ciekawa sytuacja ta z 6:10. 1. Ciągnik siodłowy ma pierwszeństwo, ale zatrzymuje się aby nie tamować ruchu 2. osobówka ma wolną drogę wjeżdża na skrzyżowania 3. teoretyczni wiec w tej sytuacji to już osobówka ma pierwszeństwo przed ciągnikiem (jako pojazd będący na skrzyżowaniu).
Ktoś wie jaka jest wykładnia sądów/policji w takiej sytuacji?
4:28 pierwsze słowa kierownicy z samochodu brzmiały "po przejściu się nie jeździ!" (⌐͡■͜ʖ͡■)
@sargento: przede wszystkim rowerzysta idealnie wpasował się w martwą strefę za słupkiem A. Oczywiście że to słabe usprawiedliwienie dla kierowcy, ale generalnie jestem zdania że przejazdy rowerowe w takiej formie jak istnieją u nas to czysta patologia. Pieszy może dostać teoretycznie mandat za przebieganie na przejściu, ale rowerzysta może zapierdzielać
@czajoza4: Obowiązkiem każdego kierowcy jest odlodzenie samochodu przed wyjazdem na drogę publiczną. W przypadku TIRów jest to dość trudne, ale to ich sprawa...
sytuacja z 7:34 to idealny przykład złej oceny sytuacji na drodze. Nagrywający zatrzymał się bo nie miał miejsca żeby jechać dalej, naturalną reakcją kierowcy lanosa powinno być wycofanie i zrobienie miejsca tym, którzy mają pierwszeństwo
@genesis-p: Tak, tylko pewnie kolejny za nim podjechał mu już pod zderzak, i kierowca lanosa pewnie zaaferowany tym co z przodu odruchowo wrzuciłby wsteczny i cofnął bez patrzenia za siebie... musiał przegrać:-)
Komentarze (323)
najlepsze
1. Ciągnik siodłowy ma pierwszeństwo, ale zatrzymuje się aby nie tamować ruchu
2. osobówka ma wolną drogę wjeżdża na skrzyżowania
3. teoretyczni wiec w tej sytuacji to już osobówka ma pierwszeństwo przed ciągnikiem (jako pojazd będący na skrzyżowaniu).
Ktoś wie jaka jest wykładnia sądów/policji w takiej sytuacji?
@sargento: przede wszystkim rowerzysta idealnie wpasował się w martwą strefę za słupkiem A. Oczywiście że to słabe usprawiedliwienie dla kierowcy, ale generalnie jestem zdania że przejazdy rowerowe w takiej formie jak istnieją u nas to czysta patologia. Pieszy może dostać teoretycznie mandat za przebieganie na przejściu, ale rowerzysta może zapierdzielać