Wraca nawalony mąż do domu, a żona do niego: -Gdzie byłeś!? - U Józka, graliśmy w szachy. - W szachy?! To czemu śmierdzisz wódką! - A czym mam śmierdzieć, szachami?
Kiedyś kolega koledze gitarę pożyczył ten który ją potrzebował miał wadę wymowy nie mówił R tylko Ł poszed z nią do Romana i tam gitara została. Właściciel gitary upomiał się o nią a ten z wadą wymowy odpowiada: gitara jest u Łomana (ułamana) na to właściciel gitara się zaniepokoił :) z życia wzięte.
@realitybites: rzecz gustu, ale ja śmiałbym się nie do końca zgodzić :) wprawdzie sam bym (na trzeźwo!) lepiej nie zagrał :P ale gdy przypomni mi się "Wszyscy Jesteśmy Chrystusami", to pijanego dużo bardziej przekonywująco grał Chyra...
Komentarze (39)
najlepsze
-Gdzie byłeś!?
- U Józka, graliśmy w szachy.
- W szachy?! To czemu śmierdzisz wódką!
- A czym mam śmierdzieć, szachami?
#suchar