Wychudzona suczka, ledwo powłóczyła łapkami. Jak mały york podzielił całe miasto
- Była wychudzona. Ledwo szła, a w sumie sunęła. Guzy, które miała na brzuchu, aż ciągnęły się po ziemi. Miała straszny kamień na zębach. Po wzięciu jej na ręce miałam całą koszulę w krwi i ropie – wspomina Edyta. / W powiązanych link do artykułu bez wchodzenia na Wyborczą.
e.....t z- #
- #
- #
- #
- #
- Dodaj Komentarz