Naprawa laptopa w serwisie i znikająca pamięć RAM
Kurcze mireczki mała afera, ale mam nadzieję, że to tylko jakaś usterka/błąd w sztuce...
Asymilat z- #
- #
- #
- #
- 12
Kurcze mireczki mała afera, ale mam nadzieję, że to tylko jakaś usterka/błąd w sztuce...
Asymilat zKurcze mireczki mała afera, ale mam nadzieję, że to tylko jakaś usterka/błąd w sztuce.
Od jakiegoś czasu przegrzewał mi się laptop Lenovo y700-15 z prockiem i7-6700hq.Znalazłem serwis w Swarzędzu, który dokonał naprawy - wszystko spoko, komp czyściutki w środku podobno dużo syfu, wymieniona pasta na procku. 160 za usługę wracam do domu i małe zdziwko, bo czuję, że komp straszną zadyszkę łapie.
Mam 16gb ramu więc do tej pory mogłem odpalać co chciałem na dwóch monitorach (w sensie laptop + monitor przez HDMI), patrze na procesy, kurcze no 80% pamięci wykorzystane.Patrze w informacje w systemie - a tam..."Zainstalowana pamięć RAM 8,00GB". Tutaj małe WTF?
No nie podejrzewam, że serwis by mi wyjął kość pamięci 8GB, ale...coś tu nie gra. Obstawiam 95%, że po prostu przy czyszczeniu kompa kość się obluzowała i jej nie wykrywa teraz system, ale jutro rano jak tylko otworzą serwis jadę tam i wyjaśniam sprawę. Ktoś może mi coś podpowiedzieć/doradzić?
Gdyby faktycznie jutro miała się wydarzyć jakaś gównoburza to będę informował co dalej z tym fantem.
Komentarze (12)
najlepsze
Sprawa się szybko wyjaśniła już w sobotę. Panowie w serwisie powiedzieli, że już podczas składania kompa zauważyli, że jedno gniazdo slot Ramu był trochę wygięty - to cały powód usterki i nie czytanie przez lapka dodatkowej pamięci. Mówili jednak, że po naprawie zrobili diagnostykę i lapek pokazywał 16GB Ramu.
Panowie sprawę załatwili profesjonalnie, oczywiście za darmo i tak jak już wcześniej miałem wrażenie,