Tata do pieluch, a mamę wygonić na wakacje. Tata nie jest zły.
Pisząc "tata do pieluch", mam na myśli całe rodzicielstwo, ojcostwo i całą gamę związanych z tym obowiązków. Dajcie szansę nam się wykazać, a Wy kobitki ruszajcie na podbój świata, w poszukiwaniu relaksu, inspiracji i chwili dla siebie.
RockDaddy z- #
- #
- #
- 27
Komentarze (27)
najlepsze
Wystarczająco dużo i wystarczająco dużo przeżyłem, żeby wiedzieć co kobiety "zerwane ze smyczy" potrafią robić na takim urlopie z dala od męża, dzieci i codziennych obowiązków nudności dnia codziennego.
Przygoda, wyjazd, emocje, brak kontroli, poczucie docenienia przed obcych mężczyzn -- a "maż już dawno nie uwodzi, nie patrzy tak jak kiedyś, po domu chodzi w bokserkach, nie przynosi kwiatów, nie prawi komplementów, nie dba, nie stara się o mnie! A
Nie. Zazwyczaj żar po kilku latach wygasa, zwłaszcza po przemieleniu przez kierat dnia codziennego, a jak są małe dzieci to już w ogóle codzienność dopada.
A taki wyjazd to odskocznia i żar zapewnia ktoś inny.
Wybrałeś zły portal na promowanie się spamem, tu ludzie nie liżą się po jajkach ("Och! Jakie przemądre słowa, świetny blogasek, zapraszam do siebie!"), tylko piszą co myślą.
@RockDaddy