Mam za sobą 3 tygodnie bezsenności. Po 7 dniach, to co realne, miało oznaki snu. W dzień, 10 minutowe resety, w przypadkowych momentach. Ani to był głęboki sen, ani drzemka. A jednak w ciągu tych 10 minut byly sny. Ogolnie zmęczenie aż do wyczerpania. Nie było halucynacji, tylko odbiór rzeczywistości nie był na poziomie pełnej świadomości. Minęło samo z siebie.
Komentarze (3)
najlepsze
Bardzo źle.
Ogolnie zmęczenie aż do wyczerpania. Nie było halucynacji, tylko odbiór rzeczywistości nie był na poziomie pełnej świadomości.
Minęło samo z siebie.