Lidl odmówił sprzedaży piwa bezalkoholowego,bo klient nie chciał pokazać dowodu.
Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, będąca niejako reliktem stanu wojennego, jest w praktyce wykorzystywana niemal codziennie. Niestety, wiele jej przepisów jest łamanych a zdecydowana większość sprzedawców chyba nigdy nie zajrzała w jej treść.
sznaps82 z- #
- #
- #
- #
- #
- 350
Komentarze (350)
najlepsze
Przepisy akurat w tej sprawie są jasne
Raz jak kupowałem Heineken 0.0% pani mnie o dowód poprosiła, to się pytam za co bo to 0.0% jest i tam alkoholu nie ma. To pani mówi że ma na komputerze żeby sprawdzić i to nie jest jej wina i że tylko wykonuje swoją prace tak jak należy. Pokazała napis że ma sprawdzić dowód. Ja go pokazałem i tyle. Trochę się pośmialiśmy z tego że przy piwie 0.0%
@dimian: jesli pracuje w duzym przedsiebiorstwie, a na karku wisza mozliwe zakupy "tajemniczego klienta" to ta pani nie bedzie sie zastanawiala czy sprzedac Ci to piwo i nic na tym nie zarobic (bo ona ma placone niezaleznie od obrotu sklepu) czy moze zaryzykowac i jednak sprzedac Ci to piwo skoro w systemie figuruje
@nieznosnalekkoscbytu: Akurat to jest oczywista bzdura!
Piszesz z własnych doświadczeń? Wszędzie tak może być. To nie jest powód. Trochę chyba cie poniosła wyobraźnia.
W USA, przynajmniej w stanie Illinois jest tak, że jeśli nie masz 21 i nie masz dowodu tożsamości stwierdzającego wiek to nie kupisz alkoholu. Nawet jak wyglądasz na 80 lat. Nie I koniec. A jak ktoś komuś kupi to wzywają psy i jest grzywna. I naprawdę jest to respektowane.