Ten tytuł jest przekłamany, w Tadżykistanie nie ma czegoś takiego, jak "strefa ISIS". To są lokalne, ukryte komórki terrorystyczne, nie posiadają żadnego terytorium jak np. w Syrii.
Do Tadżykistanu jeżdżą tysiące turystów rocznie, a przeprawa rowerowa przez Pamir stała się już swego rodzaju klasykiem. W ostatnich latach nie było tam problemu z tego typu atakami terrorystycznymi i gdyby były, to oni na pewno by się tam nie udali, tak jak nie wjechali
w Tadżykistanie nie ma czegoś takiego, jak "strefa ISIS". To są lokalne, ukryte komórki terrorystyczne, nie posiadają żadnego terytorium jak np. w Syrii.
@ja_nie_lubie: Trochę tak, ale z drugiej strony teoretycznie można było pojechać do pewnych miast Syrii i nie być w strefie jakiegoś większego zagrożenia (nawet w trakcie trwania zażartych walk w innych rejonach).
W Tadżykistanie możesz zwiedzić spory kawałek kraju albo jakieś atrakcje turystyczne, ale to nie znaczy, że
Po co kombinować i naciągać przy takim artykule? Który sam sobie jest wystarczająco "straszny"? Jechali przez Tadżykistan, a nie terytorium kontrolowane przez ISIS. To, że są tam bojówki ISIS to jedno, ale to nie było ich terytorium.
Zagrożenie terroryzmem z centralnej Azji naprawdę wrasta. Następuje duża radykalizacja, która umożliwia rekrutowanie morderców. Poniżej jest bardzo ciekawy artykuł.
Przejeżdżali przez terytorium, gdzie znajdują się radykalni muzułmanie, którzy służą jako zaplecze rekrutacyjne dla dużych organizacji, oraz znajduję się lokalne bandy. Jeżeli na terenie znajduje się wystarczająco wielu zwolenników ISIS, to możemy stwierdzić, że jest to
wygląda na to, że kozolubni śledzili media społecznościowe pod kątem informacji na temat Tadżykistanu, a później zaplanowali odstrzał niewiernych wege turystów.
Komentarze (18)
najlepsze
Do Tadżykistanu jeżdżą tysiące turystów rocznie, a przeprawa rowerowa przez Pamir stała się już swego rodzaju klasykiem. W ostatnich latach nie było tam problemu z tego typu atakami terrorystycznymi i gdyby były, to oni na pewno by się tam nie udali, tak jak nie wjechali
@ja_nie_lubie: Trochę tak, ale z drugiej strony teoretycznie można było pojechać do pewnych miast Syrii i nie być w strefie jakiegoś większego zagrożenia (nawet w trakcie trwania zażartych walk w innych rejonach).
W Tadżykistanie możesz zwiedzić spory kawałek kraju albo jakieś atrakcje turystyczne, ale to nie znaczy, że
@pan_kleks8:
Zagrożenie terroryzmem z centralnej Azji naprawdę wrasta. Następuje duża radykalizacja, która umożliwia rekrutowanie morderców. Poniżej jest bardzo ciekawy artykuł.
https://www.vifindia.org/sites/default/files/isis-and-radicalization-in-the-central-asian-republics_0.pdf
Przejeżdżali przez terytorium, gdzie znajdują się radykalni muzułmanie, którzy służą jako zaplecze rekrutacyjne dla dużych organizacji, oraz znajduję się lokalne bandy. Jeżeli na terenie znajduje się wystarczająco wielu zwolenników ISIS, to możemy stwierdzić, że jest to
https://www.wykop.pl/link/4475491/amerykanska-para-rowerzystow-zginela-podczas-przeprawy-przez-strefe-isis/
tak sie konczy jazda z rozowymi okularkami