Dokładnie..też zauważam, że za czasów swojej młodości bilismy się o miejsce na boisku, az dzieci wola siąść i rąbać w FIFE przed kompem. Myśle, że nie możemy zwalać tego na rozwój technologiczny..Wystarczy spojrzeć na Holandię czy Niemcy. Tam jest jeszcze bardziej zaawansowany, a mimo to dzieci z chęcią grają w piłę. Druga sprawa, że rzeczywiście mają gdzie i dodatkowo są do tego zachęcane z kazdej strony.
@BbR89: Faktem jest że zawodnicy zarabiają za dużo jak na poziom przez nich prezentowany ale poza szkółkami juniorskimi,szkoły również powinny mieć swój wkład w rozwój sportu młodzieżowego.Nastawienie samej młodzieży jest również ważne,często przyjeżdżam do brata i widzę co się dzieje na "orliku",może z dziesięć osób przewija się przez cały dzień,trochę mało jak na 15-to tysięczne blokowisko.Niestety to jest cena jaką przyszło nam zapłacić za rozwój technologiczny,młodzież woli siedzieć przed kompem niż
Wpompowanie ogromnej gotówki w szkolenie młodzieży nie wiele pomoże,jeżeli w szkołach nie będzie możliwości kształtowania i rozwoju młodych ludzi w tym kierunku.Krzewienie kultury fizycznej powinno być od najmłodszych lat i to szkoła powinna się tym zająć.Niestety cięcia budżetu pogarszają tylko tragiczną już sytuację a będzie jeszcze gorzej.
Komentarze (5)
najlepsze