Domagali się 200 tys zł, a sąd przyznał 240 zł za kaplicę w ogródku.
W Złożeńcu koło Zawiercia na prywatnym podwórzu stoi nielegalnie wybudowana kaplica. Właściciele posesji domagali się 200 tys. zł odszkodowania. Sąd postanowił, że parafia ma im zapłacić tylko 240 zł.
Kosciany z- #
- #
- #
- 224
Komentarze (224)
najlepsze
Jest chyba problem bo wyszło że to stoi na działkach 3 właścicieli. Jeden przekazał własność parafii.
Chciałbym zobaczyć oba te operaty.
Komentarz usunięty przez moderatora
Rozumiem, ze rodzina chce sie wzbogacic na konflikcie ale odszkodowanie 200 tys to lekkie przegięcie. Skoro babka, czyli wczesniejsza legalna włascicielka, sie zgodziła na budowe to tez trzeba wziąc to pod uwage i szukac kompromisu.
te ~30 metrów kwadratowych nie jest warte ięcej niz kilkanaście tysiecy zotych patrzc po cenach działek budowlanych na tym wygwizdowie.
Misiu, to była prywatna kapliczka na prywatnym terenie. Taki szczegół. To że sobie postawisz na działce hydrant nie oznacza że może się z jego pomocą chłodzić cała pobliska gimbaza wracając ze szkoły.
No, mogą. A nawet chcą. Co byś wiedział, gdybyś przeanalizował ze zrozumieniem materiał, zanim zacząłeś dzielić się z nami swoimi mądrościami. Sęk w tym, że proboszcz zapewne nie