Największa farma wiatrowa na Bałtyku już pracuje
Farma wiatrowa Wikinger zlokalizowana jest w pobliżu wyspy Rugia, czyli na niemieckiej części Bałtyku. Ma 34 km kwadratowych powierzchni i składa się z 70 wiatraków. Łączna moc (...) wynosi 350MW (...) może zapewnić prąd 350 tysięcy gospodarstw domowych. Koszt inwestycji to 1,4 mld euro.
HaHard z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 156
Komentarze (156)
najlepsze
@apaczoo: Wiesz, że cena takiej farmy wiatrowej jest niemal taka sama jak cena trzy razy większej elektrowni węglowej w Jaworznie? Dokładniej chodzi mi o
Rugia Farma wiatrowa 350MW -5.8miliarda złotych
...
Koszta ogromne ale Niemcy wiła je ponieść, by ruszyć gospodarkę i technologie do przodu przy zysku ekologicznym w postaci zdrowszego powietrza!
Niemcy aktualnie budują i wspierają rozwój elektrowni słonecznych w afryce/Maroko/ gdyż chcą importować stamtąd ekostrom, odchodzą od atomu, od węgla również, utrzymują te elektrownie że względu na konieczna stabilizację w sieci. Pracują z ogromnymi efektami nad zimna
Do turbin wiatraków nie trzeba będzie węgla wrzucać. Brak emisji zanieczyszczeń, brak szkód górniczych itd.
Jeden obrót wokół osi to prąd dla domu jednorodzinnego na dobę.
Dania miała już dni gdzie cały prąd w kraju był tylko z wiatraków.
Wiadomo to są koszty ale trzeba coś
Skandynawia jest ściśle powiązana energetycznie, latem Dania np bierze prad z Norwegii a zimą Norwegia od Danii. I o to chodzi wykorzystuje się to co się ma. Wiosna-lato roztopy w Norwegii i zwiększona produkcja prądu w hydroelektrowniach jesień-zima skuwa to lód i wtedy biorą nadwyżkę z Danii gdzie w tym okresie mocno wieje.
Co do ekonomii
Kto bogatemu zabroni
Fotowolika zaczyna zdobywać szturmem rynek bo ceny prądu idą w górę.
I co ciekawe ta technologia po prostu się opłaca nawet dziś.
Garść faktów:
- prosument może generować do 8kW energii bez specjalnych przyłączeń.
- jeden panel ma 1x1.7m generując około 300W
- instalacja o mocy 8kW to koszt koło 32000 zł
- producenci dają gwarancję do 25 lat przy utrzymaniu sprawności
Jakby nie było, na terenach gdzie aktywność sejsmiczna jest praktycznie niemożliwa, ani wszelkiego rodzaju tsunami i inne kataklizmy powinno się stosować atom. Stosunek szkodliwości do możliwości i ceny energii najlepszy.