TVN, jak sama Gessler, potrzebowali jednego takiego odcinka, żeby oglądalność wzrosła. Trafiło się idealnie, idiota łysoł, załoga, która przez miesiąc nie otrzymuje wynagrodzenia, kuriozalne pomysły, naiwni restauratorzy, którzy nawet umowy dla siebie nie zażądali. Wydaje mi się, że sama Gessler jechała tam z nadzieją, że uda się zrobić fajny lokal, jednak gdy zobaczyła, że właściciele stoją w opozycji do jej rewolucji, postanowiła uderzyć w całą siłą. Przypuszczalnie tamten hamburger był w porządku,
@angello: też mi się wydaję, że się wkurzyła, że nie chcą się stosować do jej zaleceń. a może w umowie było napisane, że jeśli się nie zastosują do jej rad, to można ich bezkarnie udupić ?
Koleś sobie mówi o miesięcznych opóźnieniach w wypłacaniu pensji, jakby to nie był w ogóle żaden problem. Jestem pewien, że o swojej wypłacie nie zapomina. Sorry, ale dla kogoś, kto pracuje jeden miesiąc bez wypłaty to bardzo poważny problem. Zwłaszcza, jak zarabia się niewiele, no a kelnerki chyba nie zarabiają jakiś kokosów. Dla mnie ten koleś jest sam sobie winny. Chciał przyoszczędzić to i ma rezultaty. Jakby dobrze traktował pracowników i podawał
@lichotto: a z jakimi tam kontrahentami on współpracuje? chyba nie w tej branży. przecież klienci mu z płatnościami nie zalegają, po zjedzeniu hamburgera.
@Ujek: człowieku uspokój się wreszcie z tym pogrubieniem.. czemu tak z tym szalejesz? jeździsz na tej opcji jak na dzikiej świni. wszyscy piszą normalnie, ale nie - nie Ty..
@Pabluss: A ja bym nie powiedział, że odważnych, tylko takich, którzy chcą sprawdzić jak jest naprawdę. Jak można oceniać restaurację ani razu nic w niej nie jedząc tylko na podstawie programu w TV?
ten Bouś za darcie ryja na pracowników, nie opłacanie na czas wszystko s***rdolił, pomijam tego hamburgera bo gessler zrobiła to specjalnie prawdopodobnie z zemsty.
@variath: Ojejku pan warszawiak poczuł się urażony komentarzem do warszawskiego cwaniactwa i teraz pokaże jaki to on nie jest Pan i w ogóle jaki światowiec i znawca smaków i ukarze okropną restauracje nie przyjeżdżając na tą "prowincję" do lublina do jakiejś restauracyjki. O tak właśnie! Pozdrawiam z Mokotowa :)
Komentarze (181)
najlepsze
A z jakiego mięsa byłby mój hamburger?
Gdyby był przygotowywany specjalnie dla Ciebie to ze świeżego, jeśli nie to nie :)
2. Nawet nie wziął kopii tej umowy?
Nie jestem z Warszawy, ale kolega chyba żyje jakimś stereotypem i obraża Warszawiaków zamiast się przyznać że dał ciała
Byłeś u nich, jadłeś?