@mackw: wylaczona ja z nastepujacych powodow: - wymagala duzego zespolu utrzymaniowego. Elektrycy, elektronicy zabytkowych technologii, czyli koszty ludzkie - zespol utrzymaniowy starzal sie i przechodzil na emerytury, nowi nie specjalnie chcieli poznawac i wdrazac sie w obsluge odry, czyli Business continuity - nie dalo sie jej sensownie zinterfejsowac ze swiatem zewnetrznym. Jako ciekawostke dodam, ze wdrozeniu nowego systemu towarzyszyly duze protesty obslugi , ktora byla przyzwyczajona do starego systemu
Trochę stary film, dziś już trudno spotkać taką górkę rozrządową. Jeżdżę często obok górki rozrządowej Tarnowskie Góry, kiedyś największej w kraju. Ciocia mówiła że pociągi non stop stały pod semaforami stacji czekając na wjazd, a praca na górce była taka że dziś to jest z 10% tego.Jednak wciąż lubię ten klimat, spoglądając na górkę jakie towary to tam stoją, jakie lokomotywy, czy manewry są jakieś. Swego czasu stanąłem kiedyś jakieś 10 m
Polecam też stary dokument wybitnego polskiego dokumentalisty Kazimierza Karabasza, pt. "Węzeł" o Górce rozrządowej w Tarnowskich Górach, która jest największą stacją rozrządową w kraju.
@dwie_szopy_jackson: TG lata świetności ma już za sobą. A szkoda, bo stacja ma duży potencjał. Teraz to przechowywalnia dla grantów po przekroczone rewizji, ewentualnie dla przepieć składów z dużych maszyn na byki.
Ojciec mój jest nastawniczym na kolei :) :) jako dzieciak mając 13-14 lat jeździłem z nim czasem do nastawni, by pomagać w pracy. To było ze 20 lat temu, aczkolwiek jego praca do dzisiaj niewiele się zmieniła. Pod jego okiem zamykałem i otwierałem szlabany i przestawiałem zwrotnice za pomocą tych wielkich wajch pokazanych w powyższym filmie :) i powiem wam, że dla dzieciaka to jest bez mała przeżycie niesamowite :) tym bardziej,
@weglowy: Ja nie pamiętam jak to się nazywało, nigdy nie byłem jakimś wielkim pasjonatem kolei, ale uwielbiałem z ojcem jeździć. Tym bardziej, że na kolei pracuje się w specyficznym trybie zmianowym. Przeplatają się dniówki z nockami. Z racji tego, że on dojeżdżał do pracy (około 15km) rowerem, jak jechaliśmy na dniówkę, wstawało się o 4:30-5:00 rano :). Jak do tego dodasz charakterystyczny samak jedzenia ze słoików, które kolejarze dostawali (nie wiem,
@weglowy: Dlatego mówię, że to stare nastawnie były :) teraz na wielu pracujesz na pulpicie z wyświetlaczem i guziki przyciskasz :P zero frajdy :) przy czym myśmy pracowali na relatywnie małych nastawniach. Jeden czasem dwa, góra trzy pociągi na godzinę w tym większość towarowe. Ojciec opowiadał, że na równie starych, ale znacznie bardziej obleganych nastawianiach pracowało kiedyś paru jego znajomych. To była niezła harówka.
@monstergagarin: Tak, to niedokończony wiadukt. Górka rozrządowa jest na środku stacji, a wiadukt miał pozwalać na bezkolizyjne manewry, zamiast objeżdżać cała stację dookoła. Dało by to oszczędność prawie 3 kilometrów.
@astraldreamer84: Nowomowa ma się dobrze i dziś.Używają jej ludzie, którzy muszą zrobić wrażenie, że coś potrafię.Posłuchaj naszych"polityków"-i to już od szczebla gminy! Natomiast każda grupa zawodowa, a nawet każdy zakład mial swoją gwarę. Chodzilo o szybkie, a precyzyjne określenie jakiegoś przedmiotu czy cechy.Akurat kolej miała duże zasoby takich słów czy określeń.Ale również na kolei powstałe zaraz po wyzwoleniu komisja, która normowała jak ma się nazywać.W spadku po niej zostały takie słowa
Nie wiem jaka stacja byla przedstawiona na filmie, ale na stacji rozrządowej Lublin Tatary rozrząd kontrolowany był przez komputer Odra 1305. Odra działała 34 lata i zostana wyłączona w 2010. Do konca byla sprawna i wykonywala swoje zadanie z SLA 99.9%
@mackw: W 2010 to nawet pociągi którym wożono ludzi nie spełniały wymogów, norm i wymagań, bo były jeżdżącymi skansenami pełnymi pluskw, więc nie czepiałbym się komputera który robił swoje ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (56)
najnowsze
- wymagala duzego zespolu utrzymaniowego. Elektrycy, elektronicy zabytkowych technologii, czyli koszty ludzkie
- zespol utrzymaniowy starzal sie i przechodzil na emerytury, nowi nie specjalnie chcieli poznawac i wdrazac sie w obsluge odry, czyli Business continuity
- nie dalo sie jej sensownie zinterfejsowac ze swiatem zewnetrznym.
Jako ciekawostke dodam, ze wdrozeniu nowego systemu towarzyszyly duze protesty obslugi , ktora byla przyzwyczajona do starego systemu
https://youtu.be/6SHrwmg_xIc
Jeśli dobrze pamiętam te wajchy po prawej
Komentarz usunięty przez moderatora
Nowomowa ma się dobrze i dziś.Używają jej ludzie, którzy muszą zrobić wrażenie, że coś potrafię.Posłuchaj naszych"polityków"-i to już od szczebla gminy!
Natomiast każda grupa zawodowa, a nawet każdy zakład mial swoją gwarę. Chodzilo o szybkie, a precyzyjne określenie jakiegoś przedmiotu czy cechy.Akurat kolej miała duże zasoby takich słów czy określeń.Ale również na kolei powstałe zaraz po wyzwoleniu komisja, która normowała jak ma się nazywać.W spadku po niej zostały takie słowa
Nie wierzysz? Zapytaj byle BHPowca.