Do zakladu fryzjerskiego wchodzi francuski policjant. Siada na fotelu, prosi o przystrzyzenie. Fryzjerka przygotowuje go, a potem pyta - A jak tam na ulicach? Policjant z kamienna mina odpowiada - Sytuacja we Francji jest stabilna. Fryzjerka robi swoje a po paru minutach znowu pyta: - A jak tam na ulicach? Policjant znowu odpowiada - Sytuacja we Francji jest stabilna. I tak jeszcze kilka razy. Fryzjerka skonczyla robote, policjant placi i wychodzi. A
@JaTuNowy: Są gorsze. O ile dobrze kojarzę za najgorszy grzech jest uznawane podejście "będę kradł, gwałcił i zabijał, potem się wyspowiadam i będzie wszystko w porządku". (Oczywiście podejście jest błędne, spowiedź bez skruchy, prób poprawy i naprawy wyrządzonego zła jest nieważna, a przy takim podejściu wręcz świętokradcza.)
Komentarze (70)
najlepsze
Genialne w swojej prostocie ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nieśmiertelny klasyk XD
Komentarz usunięty przez moderatora
- A jak tam na ulicach?
Policjant z kamienna mina odpowiada
- Sytuacja we Francji jest stabilna.
Fryzjerka robi swoje a po paru minutach znowu pyta:
- A jak tam na ulicach?
Policjant znowu odpowiada
- Sytuacja we Francji jest stabilna.
I tak jeszcze kilka razy. Fryzjerka skonczyla robote, policjant placi i wychodzi. A