Kraków: Pomylił policjantów... z dilerami narkotyków
W poniedziałek późnym wieczorem, w rejonie ul. Powstańców w Krakowie, do policjantów pełniących służbę w ubraniu cywilnym podszedł mężczyzna, pytając czy "mają coś dla niego".
ESKA_INFO z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 73
- Odpowiedz
Komentarze (73)
najlepsze
@tusk: Serio, bez wjazdu na chatę i znalezienia używanej lufki z 0.001g thc, czy woreczka po czym innym?
@HarzA_ViVAs: no ogólnie to mojego znajomego złapali z 15g (sam ważył) a oskarżony był o posiadanie 10 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Bardziej bym widział stworzenie legendy w celu skłócenia środowiska. Diler i jego kumple będą mieli pretensje do klienta ze przez niego wpadli i mogą go dojeżdżać. Policja na to tylko czeka. Zaproponują mu pomoc w ochronie przed bandytami no ale nie za darmo będzie musiał powiedzieć co wie kto, komu ile i
Nie zmienia to jednak faktu, że ta historia rzeczywiście brzmi bardzo kulawo.
Tajniaki wyglądają jak dresy z osiedla, zwykła patola. Nie szata zdobi człowieka, ale policja to zwykła patologia i niczym nie różnic się od patoli osiedlowej.
PS. różni się, w imię prawa mogą to prawo łamać i są panami miasta - tak im się wydaje.