Spółka PESA jest znana jako cudowne dziecko prywatyzacji w formie wykupu menadżerskiego. PESA to jedna z nielicznych ZNTK czyli Zakładów Naprawy Taboru Kolejowego, który po prywatyzacji licznych cięciach przeżył eksplozje rozwoju, zatrudniał tysiące pracowników stworzył swój park naukowy z ponad 200 inżynierami i naukowcami pracującymi nad nowymi technologiami. Można powiedzieć, że w Łapach mamy przykład ZNTK, którego losy były odwrotne od tego w Bydgoszczy.
PESA wygrywała wszystkie przetargi dostarczała tramwaje pociągi itp dla wielu miast w kraju i za granicą. Była Polską dumą.
W pewnym momencie PESA okazuje się być zbyt ekspansywna. Ma za dużo zamówień, których nie jest w stanie realizować a warto zaznaczyć że większość z nich jest oparta o terminowe wnioski UE. Pojawiają się liczne kary umowne za opóźnienia oraz spadek jakości min bardzo awaryjnych pociągów DART czy warszawskich tramwajów. Czeka PESE też liczona w setkach milionów złotych kara że strony wieloletniego opóźnienia w realizacji zamówienia dla Deutsche Bahn.
Dotacje z UE na Tramwaje i ogólnie inwestycje w infrastrukturę na dniach bo w 2020r mają się skończyć stąd też co przewidywalne spadnie drastycznie liczba zamówień.
Właściciele wiedząc co się świeci czyli bankructwo wielokrotnie apelowali do władz w tym do Jarosława Kaczyńskiego o ratunek. Tym bardziej, że prezes PiS jeszcze za rządów PO bywał tam praktycznie co roku prowadząc agitację.
W 2018 Polski Fundusz Rozwoju za prawie 300mln zł wykupił prawie 100% akcji PESY. Pod skrzydłami PFR PESA uzyskała gwarancje państwowe na kolejne 500mln zł. Łącznie miało to pozwolić na uzyskanie kolejnych w 700mln zł w formie kredytu. Wsparcie 1,5mld zł ma pomóc spółce przetrwać trudny okres.
Obecnie defacto państwowa PESA nie jest w stanie nawet wygrać przetargu dając o 1 mld zł oferty droższe niż konkurencja dzięki czemu po Warszawie będzie jeździć ponad 200 nowych tramwajów Hyundai Roten.
Jestem jednym z 3 mln przedsiębiorców w Polsce i zawsze zadziwia mnie to, że dużym firmom, które powinny upaść są zadłużone nierentowne itp państwo zawsze pomaga. Ich właścicielom za wykup trupa sic płaci 300mln zł!! Pomaga inwestując setki milionów złotych z naszych także tych małych przedsiębiorców podatków. Uratowanie jednej dużej firmy to powód do dumy uratowanie tysięcy małych to statystyka.
3 mln firm działających w naszym kraju potrzebuje wsparcia. Nie w formie dotacji, wykupu czy idiotycznych programów. Wsparcia w formie jasnej prostej i sprawiedliwej dla wszystkich tj. obniżenia podatków.
Ciekawe ile lat, zajmie zanim obecnie państwowa PESA upadnie i ile pieniędzy podatników zostanie wyrzucone w ten nierentowny biznes.
Marcin Sawicki
https://www.facebook.com/Marci...
Komentarze (7)
najlepsze
Sprawa tamtego przetargu to skandal, ponieważ na dzień dzisiejszy tramwaj Hyundai Roten istnieje tylko w fazie prototypu. Warszawa poniesie potężne koszty usuwania z tej konstrukcji "chorób wieku dziecięcego".
Ofertę PESA można było porównywać tylko z innymi ofertami tramwajów istniejących w
@ZostaneMistrzem: Nie mierz wszystkiego "polskimi kompleksami".
Ile lat trwały choroby wieku dziecięcego Dreamlinera?
Ile stracił na tym LOT?
@ZostaneMistrzem: Że pstro.
Jeden z rodzajów silników stosowany w Dreamlinerze ma wady konstrukcyjne. Niestety, ten akurat rodzaj silników ma LOT, bo zamawiał Dreamlinery, zanim rzeczywiście powstały i nie wiedział.
Konsekwencją wieku dziecięcego Dreamlinera były gigantyczne opóźnienia w dostawie oraz są nieustanne usterki, powodujące opóźnienia, konieczność odwoływania lotów bądź wręcz zawracania samolotów w powietrzu.
I mówimy tu o konstrukcji amerykańsko - brytyjskiej wiodących firm. A nie o
W przetargach 90% to zawsze kryterium ceny PESA z propozycją nie zmieściła się nawet w planowanej kwocie, którą Warszawa miała wydać więc została odrzucona na wstępie. W Hyundaju pracuje obecnie były członek zarządu PESY i ich "konstrukcyjny geniusz" stąd Hyundai porwał się na ofertę. Dodam tylko ,że gdy zamawiano