Dziwne "wycieczki" do Polski dla tysięcy brytyjskich nastolatków i nauczycieli
Przylatują na 1 dzień. Grupa nie spożywa w Polsce żadnych posiłków, nigdzie się nie zatrzymują. Organizator ostrzega, że muszą przywieźć ze sobą całodniowe wyżywienie, w napoje mogą się zaopatrzyć tylko na lotnisku przed wylotem z UK. Jedyne miejsce które zwiedzają to obóz Auschwitz-Birkenau.
T.....h z- #
- #
- #
- #
- 235
Komentarze (235)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie, bo by zobaczyli, że są w normalnym kraju. A mają zobaczyć tylko obóz i to ma im wystarczyć za obraz Polski.
Serio, jak to potrwa jeszcze z 10, 20 lat, nikt na świecie już nie uwierzy w niemieckie obozy zagłady, czy w ogóle że II wojnę światową rozpoczęli Niemcy.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Kurcze, a ja się dziwiłem, dlaczego łażą wycieczki Brytyjczyków w miejscach gdzie zwykle łażą wycieczki z Izraela, tj tereny getta, pseudo-muzeum Polin, przy żydowskim cmentarzu itd.
Teraz wszystko jasne.
Oczywiście, to nic nie znaczy, że to żydowskie organizacje wysyłają.... nic. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dopiero przy muzeum polin jechałem dość szybko, widzę z daleka, że wchodzi jakaś grupa ludzi. No to zwalniam przed pasami i ich puszczam
A oni się rozstąpili na tych pasach żeby mi przejazd zrobić. LEL? Obstawiam, że myśleli, że chcę ich rozjechać.
Pajacowie, zapomnieli o tabliczce z gwiazdą dawida, żebym z daleka widział że to żydzi a nie Rumuni czy inni Polacy. ;d
Czy na tym, że nie będą mogli nic kupić w Polsce? Pewnie dlatego że nie będzie czasu bo wycieczka jest tak skonstruowana, żeby zdążyć w jeden dzień.
Czy na tym, że będą zwiedzać Auschwitz? No chyba też nie.
Czy na tym, że wyciągną błędne wnioski z tego co zobaczyli? To tak, ale to w naszym interesie jest aby wystawa nie pozostawiała złudzeń co do prawdziwych
@mayek: Z artykułu wynika, że oprowadzał ich jakiś rabin.
Komentarz usunięty przez moderatora
No i pytanie do @Tonopah - na cholerę wrzucać takie znalezisko?
Z lotniska jada autokarem do muzeum, potem wracaja na lotnisko.
Nie ma opcji na zakupy, wiec organizator o tym informuje, by uczestnicy nie zostali bez napojow.