Z jednej strony sobie myślę: Jak na tak małych obiektach mogą być erupcje? Potem sobie myślę, że #!$%@? nadal wiemy o kosmosie. Nawet mój agnostycyzm nie jest pewny. Wierzę w naukę i chociażby z tego powodu nie mogę odrzucić możliwości funkcjonowania siły sprawczej większej od praw fizyki (tej, którą obecnie znamy. Tunelowanie dla laika to coś niemożliwego. W sumie dla mnie też.)
@Grammar_Fazi: Wierzę w naukę to taki ciekawy konstrukt. Moim zdaniem błędny, bo zakłada, że wiara i nauka to przeciwieństwa i wzajemnie się wykluczają. Używają go najczęściej ludzie, którzy uważają, że nauka wyjaśniła już wszystko. Tymczasem im więcej poznajemy faktów, tym bardziej jesteśmy świadomi, że wiemy i rozumiemy bardzo mało.
@PierroLeone: Masz rację, to ciekawy konstrukt. Napisałem, że wierzę w naukę, bo do końca jej nie rozumiem. Polegam na wiedzy innych, wierzę w ich wiedzę, bo zgadza się ona z moim systemem racjonalnego myślenia. Nie nazywam ich wszechwiedzacymi, biorę poprawkę na ich pomyłki. Dlatego też nie wykluczam istnienia bytu absolutnego - byłoby to myślenie bardzo przeciwne nauce. Co nie jest wykluczone - jest dozwolone.
Też mi odkrycie. Nie chodzi o wulkany jak na załączonym obrazku bo takie nie mają prawa istnienia dłużej jak ułamki sekundy. Jeżeli wystrzelimy w kosmos kulę lawy (np poprzez wybuch innej planety) to leci sobie ateroida z płynną lawą pod skorupką, która co jakiś czas próbuje wydostać się na zewnątrz. Tak jak napisano na cunowego żywotność takiej lawo-asteroidy jest bardzo mała
Komentarze (9)
najlepsze
Potem sobie myślę, że #!$%@? nadal wiemy o kosmosie.
Nawet mój agnostycyzm nie jest pewny.
Wierzę w naukę i chociażby z tego powodu nie mogę odrzucić możliwości funkcjonowania siły sprawczej większej od praw fizyki (tej, którą obecnie znamy. Tunelowanie dla laika to coś niemożliwego. W sumie dla mnie też.)
Napisałem, że wierzę w naukę, bo do końca jej nie rozumiem. Polegam na wiedzy innych, wierzę w ich wiedzę, bo zgadza się ona z moim systemem racjonalnego myślenia.
Nie nazywam ich wszechwiedzacymi, biorę poprawkę na ich pomyłki.
Dlatego też nie wykluczam istnienia bytu absolutnego - byłoby to myślenie bardzo przeciwne nauce.
Co nie jest wykluczone - jest dozwolone.
http://biblioteka.kijowski.pl/st_exupery%20%20antoine%20de/polski/09_pliki/901.jpg