Nastolatek pozwał Apple na miliard dolarów.
18-latek z Nowego Jorku stał się głównym podejrzanym w sprawie serii kradzieży z salonów Apple – producent błędnie przyporządkował jego dane do wizerunku mężczyzny zarejestrowanego przez kamery. Okazało się, że korporacja śledzi wszystkich wkraczających do sklepów.
ntdc z- #
- #
- #
- #
- 123
Komentarze (123)
najlepsze
Swoją drogą ciekawe co amerykańskie CIA, NSA, FBA itp. ma na polską narodową elytę dzięki Apple (Patriot Act), skoro ta jest tak uległa USrAelowi i płaci Amerykanom bezpośrednio lub pośrednio krocie wprost... z kieszeni (biedniejszych) Polaków ;-)
@v-tec:
Wypok to jednak stan umysłu. Pozew jest absurdalny i nie wiem czy wiedzie, ale koncerny w USA dostają dziennie setki bezpodstawnych pozwów na wyimaginowane sumy.
Nawet nikt z Was nie kwestionował absurdalności zarzutów, no ale jak można dokopać apple to po co być obiektywnym? Tak bardzo chcecie
No ale logika wypoku ¯\_(ツ)_/¯ Fakty mówią za Apple? Tym gorzej dla faktów!!!1
no właśnie, gdybyś przeczytał artykuł to byś wiedział, że skradziony dokument nie miał miejsca na zdjęcie. Więc system źle rozpoznał osobę.
aha...
A na wykopie jak zwykle hejt na Apple w modzie.