Troje dzieci utonęło w Darłowie. Tragedia, która niczego nie nauczyła
Zuzia, Kacper i Kamil - troje rodzeństwa utonęło w Darłowie. Mimo zakazu kąpieli i nowych znaków ostrzegawczych ludzie nadal wchodzą tam do wody i narażają życie. Ratownicy są bezradni. – Są jednostki,
Genowefa1940 z- #
- 133
- Odpowiedz
Komentarze (133)
najlepsze
U mnie był #!$%@? fest jak ja albo rodzeństwo się oddaliliśmy lub właziliśmy za daleko do morza. Najczęściej ojciec też pływał gdzieś obok.
No i dlaczego ludzie właża mimo zakazów? Jak jest zakaz to jest PO COŚ.
Nie zapominajmy także że polskie plaże są przeładowane i podejrzewam że nie jest
Ostatnio mówili, że 10% deklaruje że umie dobrze pływać, czyli jest znacznie mniej niż 10% bo niektorzy głupoty wygadują.
W ogóle co to za problem z bójka ratownicza iść się kąpać, jak ktoś nie czuje się pewnie w wodzie?
No ale kurła.... Ja nie umim pływać? Nie będę jak dzieciak z bojką pływał!!!
A potem tragedie....
Sam jak
Ja zawsze bałem się akwenów wodnych, jeziora czy morza jak pomyślałem aby popływać po środku, z dala od brzegów to miałem ciarki, ale aż w końcu się przełamałem z bojką ratowniczą i teraz się nie boję.
Wiem, że nawet jak będzie słabo to cały czas mogę spokojnie bojki się trzymać.