Mississippi politician tells female reporter she can’t interview him...
Chyba wracają czasy "ciotek przyzwoitek"... Polityk nie zgodził się żeby dziennikarka towarzyszyła mu na trasie kampanii wyborczej bez "opieki", ponieważ boi się zostawać z nią sam na sam i narażić się na pomówienia oraz zarzuty. (Eng).
s.....s z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 51
Komentarze (51)
najlepsze
Doprowadzono do sytuacji, gdy to oskarżony musi udowadniać niewinność, więc osoby publiczne korzystają z najprostrzego rozwiązania. Kontakty tylko przy świadkach.
No ale to nie działa w tych #!$%@? czasach.
Bardzo dobrze kombinuje gościu
@sajo: Jak to nie będzie? Odmówił towarzystwa samotnej kobiety, więc lewactwo natychmiast oskarżyło go o seksizm i kiedy piszę te słowa, oni jadą po nim na tagu #bekazkatoli bo według nich, z powodu swoich zabobonów typ ma problem z kobietami.
To nie żart. W ten sposób można każdego ugotować. Zgodzisz się na kobiece towarzystwo, to ci wepchną romans albo gwałt; nie
Jak się przed czymś takim obronić?