@Ubersatan: ale odróżnij rzeczy na które nasze dowództwo nie miało wpływu czyli agresję Niemców na nas od rzeczy na które wpływ mieli- czyli wybuch powstania
najdroższa, dni jak bańki mydłem gryzą w oczy to boli. Przestrzeń - nie da się przekroczyć przyjdź tam: - jest szeroko, ludzie spłyną obojętnie obok - - pnie wypalonych drzew. Z tobą popłyniemy przestrzenią: głębokość rzeka seledynowej ciszy przesypie w powiekach rzeki: - owijają słońce na maszt wyspa, którą znamy, którą znasz, jest niedaleko. nasz marzec z nadzieją na nasz maj
Ciekawe, znam jego wiersze z podstawówki, bo był jej patronem, i bez problemu jestem w stanie kontynuować cytat z opisu do końca wiersza. W sumie jedyne wiersze, które wywarły na mnie takie wrażenie.
Zanim padles, jeszcze ziemię przeżegnałes ręką. Czy to była kula synku, czy to serce pękło?
@fortySeven: no pacz pan. A ja to znam z piosenki Lao Che i jakimś cudem przez tyle lat nie zarejestrowałem informacji, że to z wiersza Baczyńskiego ¯\_(ツ)_/¯
2 miesiące temu w szkole im. Baczyńskiego nr 27 w Kielcach był 3 tygodniowy strajk, nawet obiadów nie wydawali, niektóre biedne dzieci miały opłacane obiady z naszego komitetu rodzicielskiego więc skoro w szkole nie zjadły ciepłego posiłku to pewnie w domu także nie, K.K.Baczyński pewnie popierał ten strajk... a może przewracał się w grobie... Dzieci w trakcie PW44 także nie mogły się uczyć... czy brunatna, czy czerwona zaraza, jeden ch.....j
Baczyński ps Emil zasiadał we władzach Związku Niezależnej Młodzieży Socjalistycznej "Spartakus" zaś jego wiersze były publikowane w piśmie Spartakusa "Strzała". Do chwili wybuchu powstania utrzymywał kontakty z radykalną lewicą. Fakt, jego rodzina była patriotyczna ale uciekło twórcom, że K.K. Baczyński był Żydem. Jego matka była zasymilowaną Żydówką. Zarówno ona jak i jej syn ukrywali się przed zamknięciem w getcie. Baczyński był świadom swoich korzeni i dał temu wyraz w swojej twórczości.
Komentarze (57)
najnowsze
dni jak bańki mydłem gryzą w oczy
to boli.
Przestrzeń -
nie da się przekroczyć
przyjdź tam: -
jest szeroko,
ludzie spłyną obojętnie obok -
- pnie wypalonych drzew.
Z tobą
popłyniemy przestrzenią: głębokość
rzeka
seledynowej ciszy przesypie w powiekach
rzeki: - owijają słońce na maszt
wyspa, którą znamy, którą znasz,
jest niedaleko.
nasz marzec
z nadzieją na nasz maj
Zanim padles, jeszcze ziemię przeżegnałes ręką. Czy to była kula synku, czy to serce pękło?
Oto jest
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@