Zbrodnia na kliszy. "Dziewczynka płakała. Ja i dwaj polscy oficerowie też"
Przyjechał do bombardowanej Warszawy. Chciał pokazać, jak Polacy walczą z wrogiem. "Pana zdjęcia mogą się okazać naprawdę ważne" – mówił mu prezydent stolicy Stefan Starzyński i nie mylił się. Fotografie i nagrania Juliena Bryana stały się wstrząsającym dowodem niemieckich zbrodni wojennych
HaHard z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 50
Komentarze (50)
najnowsze
"Julien Bryan wrócił do Polski po wojnie w 1946 roku. Wykonał wtedy pierwsze kolorowe fotografie w historii powojennej Polski. Fotografował zniszczoną Warszawę i jej mieszkańców. Kolejny raz przyleciał do Warszawy w 1959 roku. Ostatni raz przybył do Warszawy w 1974 roku. Spotykał się z mieszkańcami Warszawy, bohaterami II wojny światowej i z mediami. W Warszawie zawsze witany był z wielką radością i życzliwością.