Mirabelki i Mireczki, uznałem, że głęboko i całkiem poważnie, podzielę się swoim smutkiem wynikającym z tegorocznych wyborów, na które pierwszy raz w życiu, nie mam kompletnie pojęcia na kogo oddać głos.
Już śpieszę z tłumaczeniem dlaczego (w skrócie):
1. **PIS** - jedyny rząd, który naprawdę realizuje swój program - co dla mnie nie jest osobiści atutem - 500 na drugie i kolejne dziecko oraz emerytury jestem w stanie zaakceptować. Natomiast cała reszta jest dla mnie nie do zaakceptowania. Zwłaszcza ich buta, pogarda do innych, którzy się nie zgadzają. To jak zarządzają emocjami w narodzie i jak dzielą ten naród do uprawiania swojej polityki, całkowicie ich skreśla dla mnie.
2. **PO** - Kompletnie bez pomysłu i programu. Są jak portki na sznurze, wywinięte na lewą stronę. Zmieniają zdanie w zależności jak PiS im zaśpiewa albo słupki pokarzą. Bez idei. Obecnie utrzymują się dzięki lektoratowi, który zdecydowanie bardziej nienawidzi PiSu, niż ich akceptuje. Przez ich działanie nagłaśniania błahych spraw jako armagedonu, doprowadziło do tego, że ciężko brać ich na poważnie. Gabinet cieni w ich wykonaniu, to raczej przedszkolne zabawy.
3. **PSL** - Słabsza wersja PO. Zawsze musi się kogoś trzymać, bo sami albo zginą. Odnoszę wrażenie, że ta partia to wyłącznie Kosiniak-Kamysz. Taki chłopak z sąsiedztwa, który mówi dzień dobry. I fajnie ale co dalej? Bo reszta PSL to takie stare chłopy, oderwane od rzeczywistości, które najchętniej utrzymałby pegeery, a wykształciuchów mają za nic.
4. **Lewica** - Wydaje się, że najlepszy ton i kultura w dyskusji politycznej, natomiast pomijając, że moje poglądy są daleki od ich to zastanawiam się kogo oni chcą oszukać. Kreują się na nowy, młody ruch. A prawda jest tak, że w pierwszym szeregu postawili paru młodych z Razem a w tylnych szeregach stara gwardia SLD. Wysłużona, nie mająca nic do zaproponowania, prócz powrotu do przeszłości. Trochę jak PSL.
5. **Kukiz** - Pierwszy ruch wydawał się niezły, ale na przestrzeni lat widać, że bez doświadczenia politycznego, Pawła zrobili w babuko jak chcieli. Weszli do sejmu, zaistnieli i odeszli do tych co mieli im coś do zaoferowania tj. $. Wiem z czym Paweł wchodził do sejmu i dlaczego teraz wszedł w sojusz z PSL - za wszelką cenę nie chce zdradzić swoich priorytetów tj. m.ni. JOWy. I nawet się z tym zgadzam, ale to jest nie do zrobienia przez niego. Nie ma swoich ludzi a PSL sprzeda go za worek pół zgniłej cebuli przy najbliższej okazji.
6. **Konfederacja** - Poglądowo bliżej niż Lewica ale na tym koniec. Debata, prócz kilku zdolnych, jest na tępym poziomie. Zadufani w sobie, żyjącym wyłącznie w swoim świecie, nierozumiejący, że świat to też inna strona, że trzeba rozmawiać i szanować. Nie uczą się na błędach. Dyplomacja jak u Trumpa.
7. **Gwiazdowski** - R.I.P.
8. **Inni**- bardzo chętnie ale kto? Przez ten układ partyjny mała szansa na przebicie.
Mireczki, może dyskusja pomoże w podjęciu decyzji.
Ps. Jeśli masz zamiar dyskutować, to proszę napoisz chociaż pięć zdań i nie trolluj.
Komentarze (92)
najlepsze
Ja głosuje na konfederacje
@Hound: Czyli znacząco nic się nie zmieni ( ͡° ͜ʖ ͡°). Rozsądnych i wyważonych ludzi można tam ze świecą szukać.
PS. Idę na wybory, żeby z czystym sumieniem móc narzekać w następnej kadencji. Uważam, że kto nie głosował - nie ma prawa narzekać.
@Dragbox: uczestniczyłem we wszystkich wyborach w tym wieku i namawiałem, do głosowania tak jak ty... teraz nie zagłosuje i zobaczymy co się zmieni.
- Jedyna partia z poza "bandy czworga" (PO, PIS, SLD, PSL) z ogólnokrajową misją
- Nie kupuję argumentu że jest tam kilka osób zdolnych, a reszta to dno. Przecież to tak samo jak w reszcie ugrupowań, a poza tym zbyt duża liczba osób zdolnych powoduje rozłamy, gdyż każdy chce być na świeczniku.
- Zamilczanie medialne wywołujące u mnie refleksję, czy aby to nie jest partia która
@popcorn84: A niby na kogo głosować? Inni są jeszcze gorsi, a brak głosu to praktycznie oddanie głosu na PIS, czyli na pseudonarodowo-socjalistyczną partię.
-nacjonalizm gospodarczy
-wyjście z Unii
Ta partia gospodarczo obiecuje jeszcze większą katastrofę niż każde z 4 pozostałych ugrupowań.
A sam argument, żeby głosować na kogoś z poza "układu" mnie nie przekonuje w momencie, w którym alternatywa jest jeszcze gorsza niż ten "układ"
Najlepiej gdyby w sejmie było jak najwięcej partii i PiS nie miał większości, ale raczej trudno będzie to uzyskać.
Coś czuję, że po tych wyborach będziemy głęboko w du%ie.
@zoru: a to mi umknęło. Dziękuję bardzo.
jest to gospodarka i rozwoj.
Mowisz, ze PiS realizuje program. Czy ten argument jest wazniejszy od pytania: jaki program? Jaka gospodarcza przyszlosc czeka nasz kraj po galopujacej socjalistycznej rewolucji? Nie ma watpliwosci, ze obecna opcja jest najgorsza z mozliwych.
Co do
Tylko problem polega na tym że PiS przekroczył granicę którą muszą utrzymać inne partie jeśli chcą się utrzymać u władzy. Mianowicie dają niezarabiajacym, zabierając zarabiającym. Problem w tym, że tych pierwszych jest juz więcej niż
@tomekityle: Powiedz ty mi tak szczerze - jakby wyglądało państwo polskie, gdyby Korwin miał powiedzmy 15% i był trzecią siłą w sejmie, po PO i oczywiście PiS na pierwszym miejscu? (bo i tak jest to absolutny max z innego wymiaru w równoległym wszechświecie). Co takiego niby strasznego by się wydarzyło?
Mnie śmieszą teksty pt. "O mój boże!